"Piątek ludzi wolnych". Syryjczycy demonstrują, czołgi blokują ulice
Dodano:
Tysiące Syryjczyków demonstrowały przeciwko rządowi na blokowanych przez czołgi ulicach Damaszku, Hamy, Hims, Idlib i wielu innych miast.
"Piątek ludzi wolnych" - tak brzmiało hasło, pod jakim 13 maja demonstrowała tego dnia syryjska opozycja. Mimo ogłoszonego w przeddzień rozkazu prezydenta Baszara el-Asada, aby nie strzelać do demonstrantów, w Hims zginął od kuli agenta bezpieczeństwa jeden z nich - 40-letni Fuad Rahab. Podczas demonstracji do jakich w tym samym mieście doszło 11 maja zginęło pięciu demonstrantów, którzy zostali ostrzelani z działek i karabinów maszynowych samochodów pancernych.
Według danych syryjskich obrońców praw człowieka, w ciągu dwóch miesięcy demonstracji antyrządowych zostało zabitych od 700 do 850 ich uczestników. W przeddzień "Piątku ludzi wolnych" prezydent Asad wydał wojsku i policji rozkaz, aby nie strzelać do demonstrantów. Zapewniła o tym w rozmowie telefonicznej z jednym z liderów opozycji Luajem Husajnem rzeczniczka prezydenta Butaina Szaaban.
Syryjski minister informacji Adnan Hasan Mahmud zapewnił, że wojsko zaczęło wycofywać się z miasta Banijas i opuściło Derę, na południu kraju.PAP, arb