Wietnam: "czarna dziura" po protestach
Według źródeł, na które powołuje się francuska agencja doszło do starć między protestującymi a armią. HRW zażądała od wietnamskiego rządu przeprowadzenia przejrzystego dochodzenia w sprawie "oskarżeń o niewspółmierne użycie przemocy przez miejscowe władze". - Obecnie strefa ta to czarna dziura, jeśli chodzi o informacje - podkreśla Phil Robertson, dyrektor HRW na Azję.
W czwartek wietnamskie władze przyznały, że przeprowadziły aresztowania, jednak pojawiają się "przesadzone informacje na temat sytuacji i prawda jest zniekształcana" - ubolewa rzeczniczka ministerstwa spraw zagranicznych, dodając, że sytuacja jest już ustabilizowana. - Władze Wietnamu nie mogą narzucić zasłony milczenia na tę sytuację i udawać, że wszystko wróciło do normy. Kiedy dojdzie do lokalnych kłopotów jak te, otworzą się drzwi do nadużyć i bezkarności - uważa Robertson.
zew, PAP