Palikot: żona Obamy nie przyleci do Polski bo obawia się Komorowskiego?
Dodano:
Ile kosztują nas gafy prezydenta Bronisława Komorowskiego? - zastanawia się na swoim blogu Janusz Palikot. I sugeruje, że żona prezydenta Baracka Obamy - Michelle - nie przyleci do Polski ponieważ, być może, "obawia się grubiańskich dowcipów w stylu tych o kaszalotach".
"Żona prezydenta Obamy towarzyszy mu w większości zagranicznych wizyt jednak do Polski nie przyleci. Czyżby obawiała się, że prezydent Komorowski podczas oficjalnego przyjęcia wypije toast z jej kieliszka?" - zastanawia się Palikot nawiązując do ujawnionego przez tabloidy incydentu podczas wizyty szwedzkiej pary królewskiej w Polsce, kiedy to prezydent Komorowski wznosząc toast sięgnął po kieliszek szwedzkiej królowej. "Albo ciągle czuje się obrażona po tym, jak podczas grudniowej wizyty w USA prezydent Komorowski zasugerował Barackowi Obamie, iż jego żona jest mu niewierna" - dodaje Palikot, któremu chodzi o zdanie: " Bo z Polską i USA to jest, panie prezydencie, jak z małżeństwem. Swojej żonie należy ufać, ale trzeba sprawdzać, czy jest wierna", którym polski prezydent miał rozpocząc rozmowę z Barackiem Obamą w czasie wizyty w Waszyngtonie.
"Niestety dyplomacja to nie polowanie! Warto o tym pamiętać zanim Polska zapłaci za kolejne gafy prezydenta Komorowskiego cenę w postaci częściowej izolacji" - ostrzega były poseł PO.
arb