Chodorkowski i Lebiediew ubiegają się o przedterminowe zwolnienie
W swym wniosku Chodorkowski pisze, że z 13 lat, na które został skazany, odbył ponad 7,5 roku, czyli ponad pół wyroku, toteż ma prawo ubiegać się o przedterminowe zwolnienie warunkowe.
Chodorkowski podkreśla jednocześnie, że do winy się nie przyznaje i w dalszym ciągu będzie zaskarżał wyrok w Europejskim Trybunale Praw Człowieka i w Sądzie Najwyższym Federacji Rosyjskiej.
Analogiczny wniosek złożył partner biznesowy byłego szefa Jukosu Płaton Lebiediew - podała agencja ITAR-TASS.
Obaj byli sądzeni w dwóch procesach. Na wolność dwaj biznesmeni mają wyjść w roku 2017, gdyż na poczet kary zaliczono im wcześniejszy wyrok, który odsiadują. W pierwszym procesie, w 2005 roku, zostali skazani na osiem lat pozbawienia wolności za domniemane oszustwa podatkowe i uchylanie się od płacenia podatków. W grudniu 2010 roku sąd skazał obu przedsiębiorców na 13,5 roku łagru za rzekome przywłaszczenie 218 mln ton ropy naftowej i wypranie uzyskanych w ten sposób pieniędzy. Ostatecznie w maju złagodzono im kary do 13 lat, gdyż sąd uznał, że ilość rzekomo zdefraudowanej przez podsądnych ropy była mniejsza o 130 mln ton.
Chodorkowski i Lebiediew konsekwentnie odpierali wszystkie wysunięte wobec nich zarzuty, uważając je za sfabrykowane i politycznie umotywowane.pap, ps