Kara za IACS

Dodano:
Prokuratura postawiła zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków b. prezesowi Agencji Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa, Mirosławowi Mielniczukowi.
Mielniczuk był odpowiedzialny za wprowadzenie komputerowego systemu IACS. Ma on kontrolować całość upraw, hodowli i produkcji żywności oraz określać wysokość pomocy z budżetu UE dla  poszczególnych gospodarstw rolnych, które będą objęte unijnymi dopłatami. System jest niezbędny, aby Polska jako członek Unii mogła korzystać z tych dotacji.

Prokuratura podejrzewa m.in., że Mielniczuk podpisał niekorzystne dla Skarbu Państwa kontrakty z firmą Hewlett Packard, które naraziły budżet na wielomilionowe straty.

Zarzuty dotyczą działania na szkodę interesu publicznego, m.in. poprzez decyzję o podjęciu prac związanych z  opracowaniem i wdrożeniem IACS w skali całego kraju, zanim zakończone zostały programy pilotażowe, z których doświadczenia miały posłużyć do budowy całościowego systemu. "Doprowadziło to do  zaciągnięcia nieuzasadnionego zobowiązania finansowego Skarbu Państwa" - powiedziała Katarzyna Kowerska-Grześkowiak z warszawskiej prokuratury okręgowej.

Mielniczuk miał też nie  przeprowadzić rzetelnej analizy potrzeb sprzętu komputerowego dla  agencji, "co spowodowało jego niewłaściwe i niepełne wykorzystanie". Komputery zostały zakupione za pieniądze z PHARE.

Prokuratura zarzuca mu również, że nienależycie kontrolował działania komisji przetargowej mającej wyłonić firmę do opracowania i wdrożenie projektu systemu, co uniemożliwiło dokonanie rzetelnej oceny złożonych ofert. Miał też zatwierdzić niewłaściwe kryteriów ich oceny.

Nienależyty - zdaniem organów ścigania - był też przepływu informacji między agendami rządowymi - Komitetem Integracji Europejskiej, Ministerstwem Rolnictwa i  AmiRR, za co odpowiada właśnie Mielniczuk jako przewodniczący międzyresortowego zespołu ds. wprowadzania IACS.

Śledztwo ws. domniemanych nieprawidłowości w AMiRR prokuratura prowadzi od jesieni zeszłego roku. Nadzoruje je Prokurator Generalny. Doniesienie o przestępstwie złożył minister rolnictwa Jarosław Kalinowski. W postępowanie włączył się też UOP.

Zarzuty oparto "na zebranym materiale dowodowym potwierdzonym ustaleniami raportu NIK". Krytyczne oceny NIK dotyczą prawidłowości zamówień publicznych przy wdrażaniu systemu, prawidłowości umów zawieranych przez Agencję, stosowania procedur realizacji zamówień przez fundację Fundusz Współpracy, która kupowała sprzęt komputerowy do systemu oraz formy i trybu nadzoru nad Agencją przez ministrów rolnictwa z rządu AWS - Jacka Janiszewskiego i Artura Balazsa.

Sprawę tę ujawniła "Rzeczpospolita", według której prywatna firma przejęła kontrolę nad budowanym w Polsce systemem komputerowym obsługującym program IACS. Ostrzegała, że UE będzie domagać się zwrotu dotacji 30 mln euro, którą przekazała na budowę IACS.

Krótko po publikacji Mirosław Mielniczuk został odwołany ze stanowiska prezesa AMiRR Zastąpił go prezydencki minister Andrzej Śmietanko. Resort informował wtedy, że odwołanie Mielniczuka nie ma związku ze sprawą domniemanych nieprawidłowości w Agencji. We wtorek NIK stwierdziła, że za niewłaściwy nadzór nad wdrażaniem IACS odpowiadają m.in. Mielniczuk i Śmietanko.

Andrzej Śmietanko zrezygnował 8 lutego tego roku z pełnienia funkcji prezesa Agencji. Uznał on, że potrzebny jest człowiek z  przygotowaniem prawniczym, który będzie w stanie renegocjować kontrakt na budowę systemu IACS.

Po dymisji Śmietanki prezesem agencji został polityk PSL Aleksander Bentkowski, który doprowadził do renegocjacji umowy z  Hewlett Packard.

Pod koniec lutego Hewlett Packard przyjął propozycję AMiRR dotyczącą zmian w umowie na wdrożenia zintegrowanego systemu zarządzania i kontroli (IACS). Bentkowski informował wtedy, że  wartość zasadniczej części umowy opiewała na 68 mln euro, z czego na część nieinformatyczną przypadało około 24 mln euro, a około 43 mln euro przypadało na część informatyczną. HP uznał też roszczenia Agencji do praw majątkowych do programu i wydłużył gwarancję z roku do trzech lat. Rozwiązano również, bez żadnych konsekwencji prawnych, umowę o tzw. utrzymanie systemu, która opiewała na 105 mln euro.

W marcu AMiRR oraz Hewlett Packard podpisały aneks do umowy na  budowę systemu IACS. Strony zgodziły się, że 18 proc. należnej zapłaty za zrealizowanie umowy agencja zatrzyma do czasu zatwierdzenia systemu przez Unię Europejską. Po przyjęciu programu kwota ta zostanie zwrócona firmie Hewlett Packard.

les, pap
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...