Chiny: bronili środowiska. Zostali zatrzymani
24 maja w mieście Xilinhot demonstrowało ok. 2 tys. mongolskich studentów przeciwko rozwijaniu w regionie autonomicznym górnictwa węgla kamiennego ze szkodą dla środowiska i tradycyjnego życia mieszkańców. 27 maja około 300 chińskich policjantów z jednostek specjalnych starło się w okręgu Shuluun Huh z demonstrantami, głównie studentami i pasterzami.
W odpowiedzi na protesty władze Chin zamknęły uniwersytety w Mongolii Wewnętrznej i zabroniły organizowania zgromadzeń w obawie przed powtórką scenariusza antyrządowych wystąpień z państw arabskich.
Mongołowie zarzucają Chińczykom rabunkową gospodarkę surowcami Mongolii Wewnętrznej, niszczenie pastwisk i zanieczyszczanie środowiska. Zwracają uwagę na obniżanie się poziomu wód gruntowych, spowodowane rozwojem górnictwa.
Demonstracje w tym regionie rozpoczęły się 23 maja na znak protestu przeciwko przejechaniu 10 maja mongolskiego pasterza przez chińską ciężarówkę wiozącą węgiel. Pasterz ten, wraz z innymi hodowcami bydła, usiłował zablokować przejazd przez pastwiska konwoju ciężkich pojazdów z węglem.
Mongolia Wewnętrzna, która ma status regionu autonomicznego Chin, stała się w ostatnich latach największym producentem węgla kamiennego w tym kraju. Mieszkający tam Mongołowie obawiają się jednak, że zagrożony staje się ich tradycyjny sposób życia. Z zaniepokojeniem obserwują napływ etnicznych Chińczyków.pap, ps