ZASP: nie rozumiemy rezygnacji Szczepkowskiej

Dodano:
Związek Artystów Scen Polskich opublikował list otwarty do Joanny Szczepkowskiej, w którym stwierdza, że nie rozumie jej rezygnacji z członkostwa w strukturach związku. Pod listem podpisał się prezes ZASP Olgierd Łukaszewicz wraz z zarządem stowarzyszenia.
List jest reakcją zarządu ZASP na ubiegłotygodniową rezygnację aktorki i byłej prezes ZASP Joanny Szczepkowskiej, która jako powód odejścia podała niezaproszenie jej przez zarząd ZASP na najbliższy Walny Zjazd Delegatów, który odbędzie się 13 czerwca. - Uniemożliwiono mi konfrontację ze sprawozdaniem z działalności związku, które chce ogłosić zarząd. Zablokowano mi możliwość jakichkolwiek wypowiedzi - mówiła aktorka. Dodała też, że innym powodem rezygnacji była "bardzo drastyczna i dyskusyjna kwestia przyznania sobie diet przez zarząd ZASP".

Według autorów listu, publiczne wypowiedzi Szczepkowskiej pod adresem ZASP, "zawierają bardzo wiele złych, niepotrzebnych emocji i rozmijają się ze stanem faktycznym". Podkreślają też, że Szczepkowska od dnia rezygnacji z funkcji prezesa nie uczestniczy w pracach związku. "Nie wiemy więc, na czym opierasz swoje publicznie wyrażane, skrajnie krytyczne oceny naszej pracy po Twojej rezygnacji. Ferujesz w swoich wypowiedziach zaoczne oskarżenia, wyroki i stwarzasz wrażenie istnienia wokół Twojej osoby konfliktu w ZASP. A to po prostu nieprawda" - czytamy w liście. W liście zarząd ZASP - mimo rezygnacji aktorki z członkostwa w związku - zaprasza ją na zjazd. Jednocześnie zwraca uwagę, że spotkanie to "nie ma być zjazdem rozliczeniowym". "Ani okazją do rozładowywania przez nas własnych, egotycznych ambicji, frustracji, ani wszczynania lub toczenia wewnętrznych jałowych sporów i konfliktów personalnych. Zgodnie ze statutem ma być okazją do przedłożenia sprawozdania z bieżącej rocznej działalności i do dyskusji nad najważniejszymi problemami teatrów i aktorów oraz pozostałych polskich scen i artystów wykonawców" - podkreślają autorzy listu. Przypominają też, że krytykowane przez Szczepkowską rozwiązania dotyczące diet dla członków Zarządu ZASP zostały podjęte w czasie jej prezesury. "Przy podejmowaniu decyzji w tej kwestii oddałaś głos za przyjęciem takiego rozwiązania. Kwestia diet dla członków Zarządu ZASP została definitywnie rozwiązana jeszcze podczas Twojej prezesury w październiku 2010 r., kiedy wszyscy członkowie Zarządu ZASP, poza Tobą, zrezygnowali ze swoich gratyfikacji" - przypomnieli autorzy listu.

W kwietniu 2010 r. Szczepkowska została wybrana na prezesa ZASP. W grudniu zrezygnowała z tego stanowiska, argumentując, że nie podejmuje się firmować dłużej swoim nazwiskiem "istniejącego stanu rzeczy" w ZASP. "Istotą dzisiejszego ZASP jest tajemnicza działalność zarządu. Ci ludzie robią, co chcą, nie licząc się z opinią członków ZASP z sekcji krajowych. Nie dotyczy to wszystkich, ale zbyt wielki jest finansowy majątek ZASP, żeby w tej sytuacji spać spokojnie, biorąc za niego osobistą odpowiedzialność" - mówiła wówczas w rozmowie z PAP Szczepkowska.

W styczniu br. podczas Nadzwyczajnego Walnego Zjazdu Delegatów ZASP nowym prezesem ZASP został Olgierd Łukaszewicz. Łukaszewicz tłumaczył, że czerwcowy zjazd nie jest zjazdem sprawozdawczo-wyborczym, na który tradycyjnie zapraszani są honorowi goście, również - byli prezesi. "Jest to zwykły zjazd sprawozdawczy" - mówił prezes ZASP, dodając, że w tym przypadku nikomu zaproszenia nie są wysyłane. - Informacje, cała dokumentacja jest wysyłana automatycznie do delegatów związku, oni mają obowiązek przyjechać. Pani Szczepkowska nie jest delegatem. Ja również, w okresie kiedy nie byłem prezesem ZASP-u, nie otrzymywałem takiej dokumentacji - zwrócił uwagę Łukaszewicz. Dodał też, że nie było żadnego sygnału ze strony Szczepkowskiej, że chce zabrać głos podczas zjazdu. - Zatem wszelkie zarzuty, że chce się jej odmówić głosu, zakneblować usta są dyktowane emocjami - ocenił. - Zapewniam, że jeżeli będzie chciała się pojawić w Skolimowie i zabrać głos, to - jestem przekonany - koledzy jej go udzielą - podkreślił Łukaszewicz.

Zjazd ma się odbyć w Domu Aktora Weterana w Skolimowie.

pap, ps

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...