Przyłapana kandydatka PO rezygnuje. "Symbolicznie się napiłam"
"Nie znałem jej od tej strony"
Jak pisał portal, jeden z młodych mężczyzn okazał kandydatce brak zainteresowania. – Uciekłem przed tą kobietą. Mówiła, że chciała porozmawiać, ale była bardzo nachalna - mówi mężczyzna. - Nie znałem Haliny Wąsowskiej-Schirmer z tej strony – komentuje dla portalu Andrzej Czerwiński, szef nowosądeckiej PO.
Była już kandydatka PO twierdzi, że jej zachowanie było formą "kontaktu z młodzieżą". Zarzuty, że była nietrzeźwa, nazywa "przesadą". - Symbolicznie się napiłam - broni się. PO ustaliła, że w pierwszej piątce na jej listach muszą być dwie kobiety. Partia Donalda Tuska musi więc znaleźć zastępczynię dla Wąsowskiej-Schirmer.
Wesoły pociąg PO
To nie jedyny skandal związany z gdańską eskapadą działaczy PO. "Fakt" opisał specjalny pociąg, który zorganizowano dla Platfromy. Jak pisała gazeta, w przedziałach alkohol lał się strumieniami. Pociąg ochrzczono "błękitną strzałą" od "strzelania sobie w gardła". "Fakt" opublikował zdjęcia z, jak napisał, libacji w pociągu.
zew, "Rzeczpospolita"