"Cyberwojny Chiny-USA nie ma"
Na całym świecie obserwuje się ostatnio nasilenie hakerskich ataków na portale instytucji i rządów. Atakowana była min. CIA. Firma Google przypuszcza, że atak na jej pocztę internetową, którego ofiarami byli przede wszystkim pracownicy administracji USA, chińscy dysydenci oraz dziennikarze, wojskowi i urzędnicy z innych krajów azjatyckich, głównie z Korei Płd., został wyprowadzony z Chin.
Agencja Associated Press informuje, że Barack Obama podpisał dekrety prezydenckie, określające zasady prowadzenia przez siły zbrojne USA ataków cybernetycznych i innych komputerowych operacji przeciwko nieprzyjacielowi w ramach rutynowej działalności szpiegowskiej w innych krajach. Określono m.in., kiedy wojsko musi wystąpić o zgodę prezydenta na przeprowadzenie konkretnego ataku cybernetycznego.
Według AP, dekrety te, podpisane ponad miesiąc temu, wieńczą dwuletnie starania Pentagonu o wytyczne dla wojny cybernetycznej.
zew, PAP