Polsko-japońska inwazja na Irkuck
Dodano:
Rząd RP interweniuje ws irkuckiego biskupa Jerzego Mazura. Rosja odmówiła mu prawa wjazdu, Cerkiew "nie widzi w tym nic nadzwyczajnego".
W poniedziałek rosyjski ambasador Nikołaj Afanasjewski rozmawiał w tej sprawie w polskim MSZ z wiceministrem Andrzejem Załuckim.
"Nie chcielibyśmy, żeby szum wokół tej sprawy wpłynął na nasze stosunki" - powiedział po trwającej ponad 40 minut rozmowie Afanasjewski. Nie podał innych istotnych dla sprawy informacji, odmówił komentarzy.
"Chcielibyśmy prosić o pilne wyjaśnienie tej decyzji i wyrazić nadzieję, że zostanie ona anulowana" - powiedział z kolei rzecznik polskiego MSZ.
Polski rząd będzie wspierał działania Stolicy Apostolskiej zmierzające do wyjaśnienia sprawy niewpuszczenia do Rosji biskupa Józefa Mazura - zapowiedział premier Leszek Miller.
Premier przypomniał, że w poniedziałek wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Załucki spotkał się z ambasadorem Rosji w Polsce i przekazał mu stanowisko rządu w tej sprawie, a ponadto ambasador Polski przedstawił je "kompetentnym władzom" w Moskwie. "Oczekujemy reakcji" - dodał Miller
W piątek władze Federacji Rosyjskiej nie wpuściły do Rosji polskiego bpa Jerzego Mazura, który wracał do swojej parafii w Irkucku. Biskupowi nie pozwolono nawet opuścić hali przylotów. Ważna wiza, którą miał w paszporcie, została anulowana. Rosjanie nie podali przyczyn tej decyzji. Ostro zaprotestował Watykan. (Czytaj też: Antykatolicka krucjata Rosjan)
Rosyjska Cerkiew prawosławna nie ma nic wspólnego z niewpuszczeniem do Rosji biskupa Jerzego Mazura i nie traktuje tego incydentu jako przykładu ograniczania swobód religijnych - powiedział agencji Interfax protojerej Wsiewołod Czaplin.
"To decyzja władz Rosji, nie nasza" - podkreślił ojciec Czaplin, który jest wiceprzewodniczącym wydziału ds. kontaktów z zagranicą w Patriarchacie Moskiewskim rosyjskiej Cerkwi.
Dodał on równocześnie, że nie widzi niczego nadzwyczajnego w tym, że władze w Moskwie odmówiły wjazdu do Rosji ordynariusza Wschodniej Syberii. "Podobne praktyki selektywnego stosunku do zagranicznych działaczy religijnych stosowane są w wielu państwach" - powiedział Czaplin.
"Nie trzeba zapominać o tym, że chodzi tu o człowieka, który stał na czele diecezji katolickiej, w nazwie której wykorzystywano japońskie określenie Południowego Sachalinu (Karafuto)" - dodał.
les, pap
"Nie chcielibyśmy, żeby szum wokół tej sprawy wpłynął na nasze stosunki" - powiedział po trwającej ponad 40 minut rozmowie Afanasjewski. Nie podał innych istotnych dla sprawy informacji, odmówił komentarzy.
"Chcielibyśmy prosić o pilne wyjaśnienie tej decyzji i wyrazić nadzieję, że zostanie ona anulowana" - powiedział z kolei rzecznik polskiego MSZ.
Polski rząd będzie wspierał działania Stolicy Apostolskiej zmierzające do wyjaśnienia sprawy niewpuszczenia do Rosji biskupa Józefa Mazura - zapowiedział premier Leszek Miller.
Premier przypomniał, że w poniedziałek wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Załucki spotkał się z ambasadorem Rosji w Polsce i przekazał mu stanowisko rządu w tej sprawie, a ponadto ambasador Polski przedstawił je "kompetentnym władzom" w Moskwie. "Oczekujemy reakcji" - dodał Miller
W piątek władze Federacji Rosyjskiej nie wpuściły do Rosji polskiego bpa Jerzego Mazura, który wracał do swojej parafii w Irkucku. Biskupowi nie pozwolono nawet opuścić hali przylotów. Ważna wiza, którą miał w paszporcie, została anulowana. Rosjanie nie podali przyczyn tej decyzji. Ostro zaprotestował Watykan. (Czytaj też: Antykatolicka krucjata Rosjan)
Rosyjska Cerkiew prawosławna nie ma nic wspólnego z niewpuszczeniem do Rosji biskupa Jerzego Mazura i nie traktuje tego incydentu jako przykładu ograniczania swobód religijnych - powiedział agencji Interfax protojerej Wsiewołod Czaplin.
"To decyzja władz Rosji, nie nasza" - podkreślił ojciec Czaplin, który jest wiceprzewodniczącym wydziału ds. kontaktów z zagranicą w Patriarchacie Moskiewskim rosyjskiej Cerkwi.
Dodał on równocześnie, że nie widzi niczego nadzwyczajnego w tym, że władze w Moskwie odmówiły wjazdu do Rosji ordynariusza Wschodniej Syberii. "Podobne praktyki selektywnego stosunku do zagranicznych działaczy religijnych stosowane są w wielu państwach" - powiedział Czaplin.
"Nie trzeba zapominać o tym, że chodzi tu o człowieka, który stał na czele diecezji katolickiej, w nazwie której wykorzystywano japońskie określenie Południowego Sachalinu (Karafuto)" - dodał.
les, pap