Biathlonista zdradził, że jest singlem - Rosjanki oferują mu małżeństwo. Codziennie

Dodano:
Trzykrotny mistrz świata w biathlonie Norweg Tarjei Boe, podczas marcowych mistrzostw świata na Syberii, na jednej z konferencji prasowych nieopatrznie powiedział, że jest samotny. Do dziś otrzymuje dziesiątki listów od Rosjanek, które proponują mu małżeństwo.
Mistrzostwa w Chanty-Mansyjsku były pokazem siły 22-letniego zawodnika, który wywalczył aż pięć medali: złote w biegu na  20 kilometrów, sztafecie mieszanej i męskiej oraz brązowe w sprincie i  na dochodzenie. Zdobył też Puchar Świata. Stając na podium co kilka dni, Norweg stał się gwiazdą rosyjskiej telewizji i obiektem zainteresowania Rosjanek, które uznały go w  lokalnych mediach za najprzystojniejszego sportowca mistrzostw. Kiedy prasa doniosła, że jest singlem, jego popularność jeszcze bardziej wzrosła.

O skali popularności Boe dowiedział się dopiero teraz, kiedy listonosz zaczął przynosić do jego domu w Lillehammer coraz więcej listów z Rosji. I to codziennie. - Kobiety, które do mnie napisały, są w większości bardzo atrakcyjne, a prawie wszystkie listy są poważnymi propozycjami małżeństwa. To dla mnie zupełnie niecodzienna sytuacja, lecz nie ukrywam, że bardzo przyjemna -  powiedział Boe na łamach dziennika "Dagbladet".

Biathlonista podkreślił, że na razie nie zamierza wchodzić w żaden związek. - Jest mi dobrze być singlem; poza tym koncentruję się teraz tylko na  treningu. Moim celem jest zdobycie indywidualnie przynajmniej jednego złotego medalu zimowych igrzysk w Soczi w 2014 roku. Odbędą się one w Rosji, więc moja popularność wśród Rosjanek nie spadnie, a chyba wzrośnie - dodał.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...