Cichocki: ograniczyć dostęp do billingów
Dodano:
Skrócenie przechowywania danych telekomunikacyjnych z dwóch lat do roku, ograniczenie wykorzystywania billingów tylko do zwalczania przestępstw, powołanie w tajnych służbach pełnomocników kontrolujących pobieranie billingów - takie zmiany proponuje minister Jacek Cichocki.
Sekretarz rządowego Kolegium ds. Służb Specjalnych Jacek Cichocki powiedział w poniedziałek dziennikarzom, że według trwających w Kolegium prac nad tymi propozycjami, statystyki pobranych danych telekomunikacyjnych byłyby jawne (ale już nie to, wobec kogo je pobrano). Billingi, które okazałyby się nieprzydatne w danej sprawie, byłyby niszczone. Ponadto prokuratury miałyby dostawać od służb informacje o wszystkich przypadkach pozyskania billingów w danym śledztwie.
Inną, rewolucyjną propozycją byłoby powołanie przez Sejm niezależnej 6-osobowej komisji, która kontrolowałaby służby specjalne pod kątem przestrzegania praw obywatelskich (jej szef i zastępca byliby sędziami). Komisja uzyskiwałaby wgląd w najbardziej wrażliwe akta służb i przesłuchiwałaby ich funkcjonariuszy. - W państwach, gdzie powstały takie organy, afery ze służbami specjalnymi się skończyły - podkreślił Cichocki. Według niego, organ taki mógłby zacząć działać w 2013 r.
W Polsce trwa debata nad udostępnianiem organom państwa, w tym służbom specjalnym, danych telekomunikacyjnych - czyli informacji, czyj jest dany numer, wykazów jego połączeń oraz danych o lokalizacji telefonu. Operatorzy muszą dziś na każde żądanie udostępniać te dane - częściowo także on line. W ub.roku uprawnione organy spytały o te dane 1,4 mln razy - co jest rekordem w UE. RPO Irena Lipowicz podkreślała, że służby nie muszą uzyskiwać zgody sądu na dostęp do billingów obywateli - jak jest to konieczne np. przy podsłuchach. W styczniu br. Lipowicz wystąpiła do premiera o zmianę zasad dostępu do billingów. Propozycje Cichockiego, który zapowiadał, że nie będzie bronił obecnych rozwiązań, to pokłosie jej wystąpienia.pap, ps