"Najmłodsi uczą się w piwnicach i stróżówkach"

Dodano:
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Autorzy obywatelskiego projektu zmian w ustawie o systemie oświaty spotkali się z przewodniczącym SLD Grzegorzem Napieralskim. Ich głównym celem jest przywrócenie stanu sprzed reformy, czyli m.in. zniesienie obowiązku szkolnego dla sześciolatków.
Napieralski nie zajął stanowiska wobec projektu. Pytał jedynie jego autorów o reakcję marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny. - Większość parlamentarna jest po stronie PO i PSL, więc czy on dał jakąś nadzieję na procedowanie nad tym projektem? Czy dał chociaż minimalne przyrzeczenie, że będzie praca nad nim, a nie odrzucenie w pierwszym czytaniu? - dopytywał. - Jesteśmy na początku rozmów. Jest to projekt obywatelski, więc przechodzi na kolejną kadencję - odpowiedział Tomasz Elbanowski ze Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców.

- Nasz projekt jest odwróceniem wszystkich zapisów przygotowanych przez minister Katarzynę Hall w 2009 roku. Reformę można robić, tak jak na Zachodzie z pieniędzmi i z szacunkiem dla dzieci - powiedziała Karolina Elbanowska. Argumentowała podczas spotkania, że klasy dla najmłodszych dzieci organizowane są "w dawnych stróżówkach czy w piwnicach, często z małymi oknami, gdzie jest zimno". Wyraziła też nadzieję, że SLD, jako partia deklarująca się jako prospołeczna, poprze projekt, który "służy obronie praw dziecka".

Upychanie kolanem

- Nakładanie obowiązku edukacji na dzieci 5-letnie, w sytuacji kiedy w co trzeciej gminie nie ma żadnego publicznego przedszkola, jest krzywdzeniem dzieci. Będzie się je upychać kolanem w maksymalnie dużych grupach w szkołach - oceniła. Jak dodała, "za pomocą przymusu i obowiązku nie zwiększy się liczby miejsc w przedszkolach".

Głównym celem obywatelskiego projektu jest przywrócenie stanu sprzed reformy, a co za tym idzie, oprócz zniesienia obowiązku szkolnego dla 6-latków i obowiązku przedszkolnego dla 5-latków, także powrót do tzw. starej podstawy programowej nauczania i wychowania przedszkolnego. Autorzy projektu chcą też powstrzymania likwidacji szkół przez wprowadzenie do ustawy zapisu o konieczności ustalania przez samorządy sieci publicznych szkół i przedszkoli w porozumieniu z kuratorem oświaty. Opowiadają się ponadto za objęciem wychowania przedszkolnego - tak jak szkół - subwencją oświatową.

Rząd PO-PSL wysyła 5-latki do przedszkoli

Zgodnie z nowelizacją ustawy o systemie oświaty z marca 2009 r., od 1 września 2012 r. obniżony zostanie wiek rozpoczynania obowiązkowej nauki w szkole z siedmiu do sześciu lat. Rok wcześniej - od 1 września 2011 r. - wszystkie 5-latki muszą przejść obowiązkowe wychowanie przedszkolne. Do tego czasu o tym czy dziecko wcześniej rozpocznie naukę, czy nie, decydują rodzice. Do I klas w całym kraju w roku szkolnym 2010/2011 poszło 12,5 proc. dzieci sześcioletnich, a w roku 2009/2010, gdy zaczęto obniżać wiek rozpoczynania nauki, 4,3 proc. sześciolatków.

Stopniowemu obniżaniu wieku obowiązku szkolnego towarzyszy sukcesywne wprowadzanie nowej podstawy programowej nauczania i wychowania przedszkolnego dostosowanej do możliwości nauki dzieci młodszych. Przeciw wprowadzeniu wszystkich tych zmian w 2008 i 2009 r. protestowały niektóre stowarzyszenia i organizacje rodziców, m.in. ruch Ratujmy Maluchy!, który zainicjowali Elbanowscy.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...