Turcja obawia się "zamrożenia" stosunków z UE
Dodano:
Minister spraw zagranicznych Turcji Ahmet Davutoglu ostrzegł w środę, że stosunki między Turcją i Unią Europejską "ulegną zamrożeniu", jeśli Cypr przejmie przewodnictwo w Radzie UE w drugiej połowie przyszłego roku bez rozwiązania problemu podzielonej wyspy.
- Jeśli Grecy cypryjscy będą zwlekać z negocjacjami i przejmą przewodnictwo w Unii Europejskiej w lipcu 2012 roku, będzie to oznaczać nie tylko pat na wyspie, ale także zablokowanie stosunków Turcja-Unia Europejska, osiągnięcie w nich temperatury zamarzania - oznajmił Davutoglu na konferencji prasowej.
- Nie uważamy, by stosunki między Turcją i UE mogły trwać nadal za przewodnictwa Cypru bez rozwiązania (kwestii cypryjskiej) - powiedział Davutoglu. Zaznaczył, że "jasno" przedstawił swoje obawy unijnemu komisarzowi ds. rozszerzenia Sztefanowi Fuelemu podczas środowego spotkania w Ankarze.
Fuele ze swej strony powiedział w środę w Ankarze, że zależy mu, by proces akcesyjny Turcji nabrał "nowego impetu" po czerwcowych wyborach powszechnych w tym kraju. Umiarkowani islamiści premiera Recepa Tayyipa Erdogana uzyskali w nich większość 326 mandatów w liczącym 550 miejsc parlamencie, zwyciężając w trzecich z kolei wyborach.
Turcja, która od 2005 roku prowadzi negocjacje akcesyjne z UE, nie uznaje zamieszkanej głównie przez Greków Republiki Cypryjskiej, która należy do UE. Jako jedyne państwo Turcja uznaje natomiast samozwańczą Republikę Turecką Cypru Północnego.pap, ps