"Kto łamie szabas, ten powinien umrzeć"

Dodano:
(fot. sxc.hu)
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Setki ortodoksyjnych Żydów starły się z policją w sobotę w Jerozolimie. Protestowali przeciw "desakralizacji szabasu”, próbując nie dopuścić do ruchu samochodów na położonej w centrum miasta ulicy Newim.
Ubrani w tradycyjne stroje: czarne kapelusze i płaszcze lub futrzane czapy i kaftany złotego koloru demonstranci starli się z policjantami, rzucając w nich kamieniami, workami z wodą i kubłami na śmieci. Pluli na funkcjonariuszy i wyzywali ich od nazistów, wykrzykując również wers Tory: "Kto łamie szabas, ten powinien umrzeć". Jeden z protestujących został aresztowany pod zarzutem ataku na policjanta. W demonstracji wzięli też udział rabini, w tym David Kahn, przywódca ultrakonserwatywnej sekty z dzielnicy Mea Szearim.

Od wielu tygodni ortodoksyjni Żydzi próbują w czasie weekendów blokować skrzyżowanie ulic Newim i Strauss, które wyznaczają południową granicę obszaru zamieszkanego w centrum Jerozolimy przez konserwatywnych wyznawców judaizmu. Dalej rozciąga się strefa pełna placówek handlowych i kulturalnych. Decyzją władz miasta w okolicy tej od dwóch lat czynny jest w szabas wielki parking. Sobotni incydent był już setnym z kolei protestem w tej spornej kwestii.

Wyznawcy judaizmu mają obowiązek w czasie szabasu, czyli od zmierzchu w piątek do zachodu słońca w sobotę zaniechać wszelkiej pracy. Interpretowane jest to współcześnie również jako zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Przez całą dobę nie jeżdżą np. miejskie autobusy.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...