Fabiański wraca do gry
Od pierwszego gwizdka, spośród polskich piłkarzy zagrał jedynie Wojciech Szczęsny, który jest pierwszym bramkarzem zespołu z północnego Londynu. W 45 minucie reprezentant Polski przepuścił samobójczą bramkę strzeloną przez Carla Jenkinsona.
Po przerwie trener Arsenalu Arsene Wenger dokonał kilku zmian. Między słupkami stanął Vitto Mannone. Młody Włoch jednak szybko opuścił boisko. W 71 minucie zmienił go Łukasz Fabiański, który po półrocznej przerwie, spowodowanej urazem barku, powrócił do gry. W 64 minucie na boisku pojawił się również Sławomir Peszko, który zmienił Adila Chihi. Polak wspomagał w ofensywnych akcjach Łukasza Podolskiego. W składzie niemieckiej drużyny zabrakło Adama Matuszczyka.
Wysoką formę zaprezentował Gervinho, który w czerwcu został pozyskany przez Arsenal z Lille. Piłkarz z Wybrzeża Kości Słoniowej strzelił obie bramki dla Londyńczyków - w 7 i 15 minucie. Na stadion w Kolonii przybyło ponad 41,5 tys. kibiców, którzy przed rozpoczęciem spotkania uczcili minutą ciszy pamięć ofiar zamachów w Norwegii.
PAP, arb