Francja wydaliła 17,5 tys. nielegalnych imigrantów
Ustawa, która wydłuża również czas reakcji sędziego w sprawie zatrzymywania (z dwóch do pięciu dni), była ostro krytykowana przez lewicową opozycję i stowarzyszenia, które są przeciwne stygmatyzacji cudzoziemców w kontekście rosnącej w siłę skrajnej prawicy we Francji. - Kontrola napływu imigrantów pozostaje priorytetem - podkreślił Gueant, tłumacząc to "racjami politycznymi" i "wizją przyszłej Francji".
Według niego kontrola pozwoli uniknąć zmierzania w stronę "Francji komunitaryzmu, przemieszania społeczności, kultur, grup, z których każda ma swoją historie i religię". Komunitaryzm to nurt filozofii polityki, powstały w reakcji na kryzys kapitalizmu, który podkreśla ważność i wartość wspólnot w życiu człowieka oraz znaczenie tradycji przy wydawaniu ocen moralnych. Minister podkreślił również, że chce zmniejszyć z 200 tys. do 180 tys. liczbę legalnych przyjazdów cudzoziemców do Francji w ramach imigracji zarobkowej, studiów i łączenia rodzin.
Walka z nielegalną imigracją jest jednym z sztandarowych pomysłów prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego, który najprawdopodobniej będzie ubiegał się o reelekcję na wiosnę przyszłego roku.pap, ps