Kaczyński o prokuraturze: to skandal!
- Wypadek jest skandaliczny, wyobraźmy sobie, że dajmy na to Jaruzelski zwraca się do Reagana o to, by udzielił tego typu informacji o polskich opozycjonistach. Co by się działo w świecie, gdyby udzielił? - pytał prezes PiS. - To jest skandal i coś z tym trzeba zrobić - podsumował Kaczyński. W jego ocenie, zdarzenie to świadczy o tym, że należy przywrócić nadzór ministra sprawiedliwości nad prokuraturą. - Wracamy do zasadniczego problemu - wyłączenia prokuratury z aparatu rządowego. W moim przekonaniu, ta ustawa (rozdzielająca funkcję ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego - red.) jest całkowicie sprzeczna z konstytucją, bo konstytucja wyraźnie obciąża rząd odpowiedzialnością za bezpieczeństwo, jak się nie kontroluje prokuratury, to takiej odpowiedzialności nie można ponosić - przekonywał Kaczyński. - Minister sprawiedliwości ponownie powinien być prokuratorem generalnym - oświadczył.
Prezes PiS opowiedział się też za "pewnymi zmianami kadrowymi w prokuraturze". Jak mówił, to "bardzo konkretni ludzie z bardzo konkretnej prokuratury podejmowali te decyzje (ws. przekazania informacji Białorusinom - red.), to jest problem, z którym trudno dać sobie radę, myśmy też ten problem mieli". - To wymaga czasu i - mam nadzieję - też pewnej zgody różnych sił politycznych, chyba, że ktoś w Polsce chce, byśmy mieli prokuraturę, która jest bardzo życzliwa wobec reżimu Łukaszenki - mówił Kaczyński. Zastrzegł, że nie mówi o całej prokuraturze, a o niektórych "jej elementach". Dopytywany, czy prokurator generalny Andrzej Seremet powinien podać się do dymisji prezes PiS powiedział: - Ja nie będę w tej chwili nikomu radził dymisji, na miejscu pana prokuratora generalnego zmieniłbym zdanie co do tego, jak powinna wyglądać prokuratura.
W piątek Prokuratura Generalna poinformowała, że wszczęto postępowanie służbowe, mające wyjaśnić sprawę przekazania na Białoruś informacji dotyczących Bialackiego. Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski przeprosił za całą sprawę.pap, ps