Aung San Suu Kyi zadowolona ze spotkania z prezydentem
Suu Kyi wypowiedziała się w ten sposób na marginesie sponsorowanego przez władze forum gospodarczego w birmańskiej stolicy.
Jak pisze agencja Associated Press, zaproszenie opozycjonistki do Najpjidaw wywołuje umiarkowany optymizm, że nowy, teoretycznie cywilny, rząd prezydenta Thein Seina angażuje się w dialog z opozycją. Suu Kyi wielokrotnie apelowała o podjęcie takich rozmów, od kiedy w listopadzie 2010 r. została zwolniona z aresztu domowego.
Spotkanie opozycjonistki z prezydentem, którego to szczegółów nie ujawniono, miało miejsce na krótko przed planowaną wizytą specjalnego wysłannika ONZ Tomasa Ojea Quintany, oczekiwanego w Birmie w niedzielę. Ma on ocenić sytuację w tym kraju w dziedzinie praw człowieka.
Przedstawiciel rządu powiedział jedynie agencji AFP w sobotę, że piątkowe spotkanie "było dość dobre i dość otwarte".
Społeczność międzynarodowa od dawna wzywa władze Birmy do nawiązania politycznego dialogu z uwielbianą przez naród przywódczynią opozycji.
Kierowana przez Suu Kyi Narodowa Liga na Rzecz Demokracji wygrała wybory parlamentarne w 1990 r., ale nie została dopuszczona do władzy przez wojskową juntę, której reakcją było nasilenie prześladowań opozycji. Liga zbojkotowała wybory w listopadzie 2010 r., uznając je z góry za nieuczciwe. Już w maju 2010 r. Liga została rozwiązana przez władze w reakcji na zapowiedź bojkotu wyborów.
Trwający ponad siedem lat areszt domowy wobec Suu Kyi uchylono w tydzień po listopadowych wyborach. W sumie opozycjonistka spędziła w areszcie ponad 15 z ostatnich 21 lat.
W marcu 2011 r. nowy parlament powołał cywilny rząd, ale dominują w nim byli wojskowi. Junta - Państwowa Rada Pokoju i Rozwoju (SPDC) - została formalnie rozwiązana, ale konstytucja nadal zapewnia siłom zbrojnym wiodącą rolę w państwie. Generał w stanie spoczynku Thein Sein, wybrany na prezydenta przez parlament, sprawuje urząd od 30 marca.
Wojskowi rządzą w Birmie od 1962 r. W nowym dwuizbowym parlamencie generałowie i ich zwolennicy zajmują 80 proc. miejsc, zapewniając armii niesłabnącą dominację w polityce.pap, em