"Kadafi odszedł, twoja kolej, Asad!"
Syryjska telewizja państwowa poinformowała w poniedziałek, że prezydent powołał komitet w celu zapoczątkowania formowania innych ugrupowań politycznych; pozycję monopolisty ma w Syrii od dziesięcioleci partia Baas. Opozycja odrzuciła uwagi Asada, mówiąc, że utraciła zaufanie do obietnic reform, gdy jego siły bezpieczeństwa otworzyły ogień do pokojowych manifestantów.
W trakcie krwawego tłumienia antyreżimowych wystąpień w Syrii od połowy marca zginęło ponad 2200 ludzi - poinformowała wysoka komisarz ds. praw człowieka Navi Pillay. Poprzedni bilans ofiar, który przedstawiła ONZ, wahał się od 1900 do 2000. - Do dziś ponad 2200 osób zostało zabitych, od kiedy zaczęły się masowe protesty w połowie marca, przy czym 350 osób zginęło najpewniej w całej Syrii od początku ramadanu - powiedziała Pillay podczas nadzwyczajnej sesji Rady Praw Człowieka, która debatuje w związku z sytuacją w Syrii. - Wojsko i siły bezpieczeństwa wciąż stosują nadmierną siłę, w tym ciężką artylerię, w celu zdławienia pokojowych demonstracji i odzyskania kontroli nad ludnością - dodała Pillay.
Sesję zwołano na żądanie 24 państw członkowskich Rady, w tym czterech krajów arabskich: Arabii Saudyjskiej, Jordanii, Kataru i Kuwejtu. Być może we wtorek Rada przegłosuje projekt rezolucji domagającej się od władz syryjskich "natychmiastowego zaprzestania aktów przemocy wobec ludności".
zew, PAP