Pancerny orszak Kim Dzong Ila zmierza ku Miedwiediewowi?
Południowokoreańska agencja Yonhap informuje, powołując się na przedstawiciela władz w Seulu, że Kim Dzong Il ma się spotkać z Miedwiediewem w środę. Kreml nie podał ani czasu ani miejsca spotkania. Autokratyczny lider Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej (KRLD), jak pisze Reuters, zabiega w ostatnich miesiącach o pomoc potęg regionu dla swego zubożałego kraju, walczącego z następstwami niedawnych powodzi i sankcji gospodarczych, i trzykrotnie w ciągu niespełna dwóch lat odwiedzał Chiny. 69-letni Kim podróżuje pociągiem, gdyż boi się lotów. Granicę rosyjską przekroczył w niedzielę.
Przebywający z wizytą w Mongolii prezydent Korei Południowej Li Miung Bak powiedział w poniedziałek, że "jeśli Kim tak często odwiedza i obserwuje otwarte społeczeństwo, to może to w rezultacie mieć pozytywny wpływ na rozwój gospodarczy Korei Północnej".
Jednym z tematów rozmów Miedwiediewa i Kim Dzong Ila może być, zdaniem obserwatorów, budowa rurociągu, którym rosyjski gaz ma popłynąć do Korei Południowej przez terytorium Korei Północnej. Według mediów południowokoreańskich Północ może zarobić w ten sposób do 100 mln dolarów każdego roku, lecz w negocjacjach nie ma wielkiego postępu z racji sporu nt. programu broni nuklearnej. Rosja jest uczestnikiem rozmów sześciostronnych (z udziałem obu Korei, USA, Japonii i Chin) na temat denuklearyzacji Korei Płn. Rozmowy utknęły w martwym punkcie w grudniu 2008 roku.
zew, PAP