Landaburu swoje, my swoje
Dodano:
Szefa Dyrekcji Generalnej ds. Poszerzenia UE: Polska wejdzie do UE w czerwcu, nie w styczniu 2004 r. Polscy politycy: to tylko odosobniony pogląd Eneko Landaburu.
Premier Leszek Miller zwrócił uwagę, że dotychczas nie było żadnej oficjalnej wypowiedzi przesuwającej datę naszego członkostwa w UE, a doniesienia o późniejszym terminie należy przyjmować ze spokojem. "Informacje są różne. Oficjalnych wypowiedzi przesuwających termin nie znam" - powiedział.
Główny negocjator Jan Truszczyński podkreślił, że styczeń 2004 pozostaje celem politycznym. Jego zdaniem, negocjacje zakończymy w grudniu, pozostałe szczeble procedury - w ciągu kolejnych 12 miesięcy i "pierwszego stycznia 2004 widzi się nas w UE". Również minister ds. europejskich Danuta Huebner powiedziała, że KE jednoznacznie opowiada się za poszerzeniem Unii Europejskiej 1 stycznia 2004 roku.
"Jest jednoznaczną wolą Komisji Europejskiej, żeby zakończyć negocjacje do końca tego roku i żeby rozszerzenie Unii Europejskiej nastąpiło 1 stycznia 2004 roku" - powiedziała minister, powołując się na poranną rozmowę z wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej Loyola de Palacio.
Również ambasador Polski przy UE Marek Grela zapewniał, że bliscy współpracownicy szefa KE, Romano Prodiego potwierdzili w czwartek zamiary Unii, żeby przyjąć nowych członków 1 stycznia 2004 roku.
"Potwierdzony został kalendarz zakończenia negocjacji w Kopenhadze w grudniu tego roku. Potwierdzono również datę 1 stycznia 2004 roku jako datę politycznie wiążącą zarówno Komisję, jak i państwa Piętnastki, potwierdzoną także wczoraj na spotkaniu w Warszawie przez ministrów z 10 krajów kandydujących" - oświadczył ambasador.
Huebner zwróciła też uwagę, że "pan Landaburu jest osobą niezwykle poważną i aktywnie działającą na rzecz pierwszego, wschodniego rozszerzenia UE", wobec czego uważa, że "jest to po prostu jakaś nadinterpretacja czy nieporozumienie".
les, pap
Główny negocjator Jan Truszczyński podkreślił, że styczeń 2004 pozostaje celem politycznym. Jego zdaniem, negocjacje zakończymy w grudniu, pozostałe szczeble procedury - w ciągu kolejnych 12 miesięcy i "pierwszego stycznia 2004 widzi się nas w UE". Również minister ds. europejskich Danuta Huebner powiedziała, że KE jednoznacznie opowiada się za poszerzeniem Unii Europejskiej 1 stycznia 2004 roku.
"Jest jednoznaczną wolą Komisji Europejskiej, żeby zakończyć negocjacje do końca tego roku i żeby rozszerzenie Unii Europejskiej nastąpiło 1 stycznia 2004 roku" - powiedziała minister, powołując się na poranną rozmowę z wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej Loyola de Palacio.
Również ambasador Polski przy UE Marek Grela zapewniał, że bliscy współpracownicy szefa KE, Romano Prodiego potwierdzili w czwartek zamiary Unii, żeby przyjąć nowych członków 1 stycznia 2004 roku.
"Potwierdzony został kalendarz zakończenia negocjacji w Kopenhadze w grudniu tego roku. Potwierdzono również datę 1 stycznia 2004 roku jako datę politycznie wiążącą zarówno Komisję, jak i państwa Piętnastki, potwierdzoną także wczoraj na spotkaniu w Warszawie przez ministrów z 10 krajów kandydujących" - oświadczył ambasador.
Huebner zwróciła też uwagę, że "pan Landaburu jest osobą niezwykle poważną i aktywnie działającą na rzecz pierwszego, wschodniego rozszerzenia UE", wobec czego uważa, że "jest to po prostu jakaś nadinterpretacja czy nieporozumienie".
les, pap