Impreza otwierająca stadion we Wrocławiu przełożona o miesiąc
W imprezie Monster Jam ma uczestniczyć 10 czołowych zespołów ze Stanów Zjednoczonych m.in. Grave Digger i Maximum Destruction. Rywalizacja ma się toczyć w dwóch konkurencjach - wyścigach równoległych w parach oraz freestyle.
"Stadion jest nadal placem budowy"
We wtorek dolnośląska policja poinformowała, że wydała negatywną opinię w sprawie organizacji Monster Jam, które miały odbyć się 3 września. Jak powiedział rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Paweł Petrykowski, opinia została wydana w oparciu o analizę dokumentów i faktycznego stanu budowy wrocławskiej areny oraz infrastruktury do niej przylegającej. - Stadion jest nadal placem budowy, stąd negatywna opinia w sprawie przeprowadzenia imprezy masowej. Jeżeli za jakiś czas organizator ponownie złoży wniosek o opinię, to policja go rozpatrzy - powiedział Petrykowski.
Kolejne wnioski analizowane
Rzecznik dodał, że do tej pory zostały złożone trzy wnioski o opinię w sprawie organizacji imprez masowych na wrocławskiej arenie. Pierwszy - negatywnie oceniony - dotyczył Monster Jam. Kolejne dotyczą walki Tomasza Adamka z Witalijem Kliczko, która ma się odbyć 10 września oraz koncertu George'a Michaela, który zaplanowano na 17 września. - Dwa ostatnie wnioski są analizowane - poinformował Petrykowski. Organizatorzy imprez otwierających wrocławską arenę już zapowiedzieli, że zwrócą się do policji o wydanie ponownej opinii. Miasto zapewnia, że stadion zostanie ukończony w terminie.
Stadion w czasie przyszłym
Wrocławski stadion ma mieścić prawie 42 tys. widzów. Będzie obiektem wielofunkcyjnym, na którym oprócz meczów piłkarskich można będzie organizować m.in. koncerty. Pod trybunami znajdą się cztery niezależne budynki, w których powstanie m.in. największy we Wrocławiu klub fitness, kasyno, dyskoteka oraz sale konferencyjne i biurowe.
zew, PAP