WikiLeaks ujawnia kolejne 100 tysięcy depesz

Dodano:
Julian Assange (fot. Wikipedia)
Ponad 100 tysięcy poprzednio niepublikowanych depesz dyplomacji USA zostanie ujawnionych przez WikiLeaks.
"Opublikujemy ponad 100 tysięcy depesz z amerykańskich ambasad z  całego świata" - zapowiedział portal na Twitterze. Do czwartku wieczorem na stronie WikiLeaks pojawiło się 97 115 z  ponad 250 tysięcy dokumentów, w których posiadaniu jest portal. Nie  podano jednak motywów jednorazowego ujawnienia tak dużej ilości tajnych informacji.

Osoba z otoczenia szefa WikiLeaks Juliana Assange'a twierdzi, że jego decyzja podyktowana została zmniejszeniem się medialnego zainteresowania portalem. W ostatnim czasie agencje informacyjne i  gazety coraz rzadziej publikowały artykuły oparte na dokumentach z  WikiLeaks. Zamieszczenie nowej porcji dyplomatycznych depesz nastąpiło kilka godzin po ujawnieniu przez WikiLeaks, że kalifornijska firma Dynadot –  rejestrator, który zarządza nazwą domeny od listopada zeszłego roku -  otrzymał od prokuratorów federalnych z Aleksandrii w stanie Wirginia polecenie dostarczenia "informacji o Julianie Assange'u". WikiLeaks twierdzi, że Dynadot zastosował się do nakazu.

Śledczy zażądali od firmy "informacji o kontach klientów i  subskrybentów" związanych z Assange'em, WikiLeaks albo domeną wikileaks.org. Na dowód tego twierdzenia portal opublikował kopię listu wystosowanego do władz kalifornijskiej spółki. Nie wiadomo, kiedy i jak WikiLeaks zdobyło kopię dokumentu datowanego na 4 stycznia. Dynadot i Departament Stanu odmówiły komentarza w tej sprawie.

Założyciel WikiLeaks został zatrzymany w grudniu zeszłego roku w  Wielkiej Brytanii na podstawie europejskiego listu gończego wydanego przez Szwecję. Czeka tam na ekstradycję do Szwecji, gdzie jest podejrzany o przestępstwa seksualne. Assange twierdzi, że jest ścigany z  motywów politycznych i że w razie wydania go do Szwecji zostanie przekazany Amerykanom.

Portal WikiLeaks rozpoczął publikację dokumentów dotyczących wojny w  Iraku i Afganistanie latem 2010 roku, a w listopadzie ujawnił dziesiątki tysięcy depesz dyplomatycznych z amerykańskich ambasad. Jedną z najgłośniejszych publikacji platformy było zamieszczone w  sieci w kwietniu 2010 roku nagranie wideo, zatytułowane "Collateral Murder", na którym widać, jak amerykańscy żołnierze ostrzeliwują ze  śmigłowca grupę cywili, w tym dwóch nieuzbrojonych dziennikarzy agencji Reutera.

Ideą WikiLeaks jest publikacja w sieci oryginalnych dokumentów np. rządów czy firm, zakwalifikowanych jako tajne i pozyskanych od  anonimowych źródeł. Materiały zamieszczane są bez jakiegokolwiek komentarza, a dostęp do nich jest darmowy. Współpracownicy WikiLeaks każdorazowo przed publikacją sprawdzają autentyczność dokumentów. Za  swoją działalność portal otrzymał nagrodę mediów organizacji Amnesty International.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...