Łódź: szarpał się z policjantem - i zginął
Rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Joanna Kącka poinformowała, że tuż po północy policjanci otrzymali na numer alarmowy zgłoszenie o rozboju. Pokrzywdzony twierdził, że w okolicach ulicy Milionowej został napadnięty przez kilku mężczyzn, którzy go pobili i okradli. Na miejsce przestępstwa udał się patrol z wydziału wywiadowczego. Funkcjonariusze wraz z pokrzywdzonym patrolowali pobliskie ulice w poszukiwaniu sprawców rozboju. W pewnym momencie zauważyli dwóch, odpowiadających podanym rysopisom, mężczyzn wchodzących w bramę kamienicy przy ulicy Przybyszewskiego, których rozpoznał również sam pokrzywdzony. Kiedy mężczyźni zobaczyli policjantów, zaczęli uciekać w różnych kierunkach. Według policji mężczyźni nie reagowali na wezwania do zatrzymania.
- Na ulicy Kruczej jeden z mężczyzn zaatakował funkcjonariusza, chcąc mu odebrać broń, którą policjant trzymał w ręku. Doszło do szarpaniny, w trakcie której padł strzał. Ranny został napastnik, który zmarł, mimo udzielonej pomocy, jeszcze przed przyjazdem karetki pogotowia - relacjonowała Kącka. Według policji postrzelony mężczyzna miał ok. 45 lat, obecnie trwa ustalanie jego tożsamości. Po pościgu zatrzymano drugiego z podejrzewanych o udział w rozboju. Okazał się nim 16-latek, który był wielokrotnie notowany za rozboje, kradzieże i włamania.
Komendant Wojewódzki Policji w Łodzi zdecydował, że postępowanie w tej sprawie prowadzić będzie wydział dochodzeniowo-śledczy KWP. - Wszelkie czynności prowadzone w tej sprawie nadzoruje prokurator. Trwa wyjaśnianie okoliczności tego zdarzenia i ustalanie pozostałych sprawców rozboju - poinformowała Kącka. Policjant, z którego broni padł strzał, to doświadczony funkcjonariusz z 13-letnim stażem w policji. Do badań balistycznych zabezpieczono jego broń, zabezpieczono także monitoring okolicy zdarzenia.
Prokuratura Rejonowa Łódź - Śródmieście wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza policji i nieumyślnego spowodowania śmierci mężczyzny. - Ustalamy jakie były okoliczności, w których doszło do oddania śmiertelnego strzału, i czy można mówić o przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariusza i nieumyślnym spowodowaniu przez niego śmierci mężczyzny - wyjaśnił rzecznik prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania. Rzecznik dodał, że prokurator przeprowadził oględziny miejsca zdarzenia i zwłok. - Czekamy na wyniki sądowo-lekarskiej sekcji zwłok. Zabezpieczono też odzież, ślady prochu i broń do badań balistycznych - dodał prokurator. Śledczy prowadzą także osobne postępowanie w sprawie rozboju.
PAP, arb