Vuelta: Cobo wygrał 15. etap i został liderem
Poza ostatnim odcinkiem etapem wyścigu, niedzielny był najkrótszym w tegorocznej Vuelcie. Trasa prowadząca przez Pireneje była jednak niezwykle trudna, a kolarzom szczególnie we znaki dały się strome podjazdy.
W ciężkich warunkach najlepiej poradził sobie Cobo, który zaatakował w odpowiednim momencie. Hiszpan odłączył się od peletonu na ostatnich kilometrach trasy i do mety nie pozwolił odebrać sobie zwycięstwa. - Jestem bardzo zmęczony, zresztą jak wszyscy na mecie. Nikt nie był w stanie mnie dogonić, z czego niezmiernie się cieszę - powiedział 30-letni kolarz. Cobo został już dziewiątym liderem podczas tegorocznego wyścigu. - Mogę się cieszyć ze zwycięstwa, ponieważ ta praca jest moją pasją. Myślałem już o zakończeniu kariery, ale kolarstwo nadal jest dla mnie bardzo ważne - dodał.
Dotychczasowy lider Brytyjczyk Bradley Wiggins był piąty ze stratą minuty i 21 sekund. Ten wynik zepchnął go na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Wyprzedził go rodak i kolega z grupy Team Sky Chris Froome, który osiągnął metę na czwartym miejscu, ze stratą 48 sekund. Zakończył etap w grupie z drugim na mecie Holendrem Woutem Poelsem i trzecim Rosjaninem Denisem Mienszowem.
pap, ps