PSL pozwie Kaczyńskiego za miękkie narkotyki
Stronnictwo domaga się wyemitowania sprostowania na antenach TVP Info i TVN24 oraz wpłaty 10 tys. zł na rzecz Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi w Laskach. Pozew ma być złożony jeszcze w środę do godz. 15 w Warszawie. - Nasi posłowie nie głosowali za tym, żeby miękkie narkotyki były w Polsce dostępne. Ta wypowiedź (szefa PiS - red.) jest wypowiedzią nieprawdziwą - mówił Grzeszczak.
Kaczyński powiedział
Kaczyński mówił o tym, odnosząc się do wypowiedzi rzecznika klubu PiS Adama Hofmana, który komentując piosenkę wyborczą PSL, powiedział m.in. w TVN24: "z PSL-em to jest tak, że te chłopy wyjechali ze swoich miasteczek, wsi, trafili do Warszawy - zdziczeli, zbaranieli". - Merytorycznie rzecz biorąc, wypowiedź pana Hofmana odnosiła się do zjawiska, które można zilustrować poprzez odwołanie się do głosowań osób, które są w PSL - czy to w Parlamencie Europejskim, gdzie głosowali za GMO, czy w parlamencie polskim, gdzie głosowali przeciwko naszej rezolucji o wyrównaniu dopłat, mówię o PSL, gdzie część z nich głosowała "za" w sprawie miękkich narkotyków - za tym, by te narkotyki były dostępne. Piętnaście osób to prawie połowa tego klubu - mówił 28 sierpnia Kaczyński.
PSL interpretuje
Według PSL Kaczyńskiemu chodziło o znowelizowaną na początku kwietnia ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii, która przewiduje możliwość odstąpienia, w niektórych przypadkach, od ścigania za posiadanie małej ilości narkotyków. Za jej przyjęciem głosowało 258 posłów, przeciw było 159, sześciu wstrzymało się od głosu - To była ustawa, która penalizowała, a w zasadzie zwiększała odpowiedzialność za posiadanie narkotyków, natomiast nie powodowała dostępności do narkotyków miękkich - oświadczył szef sztabu Stronnictwa. Według niego, ustawa ta nie ma nic wspólnego z dostępnością do narkotyków miękkich w Polsce.
zew, PAP