PiS pisze do Barroso: by politycy nie mogli się promować za unijne
"Marszałek się promuje"
Liderka PiS w regionie Beata Kempa powiedziała, że zdaniem działaczy PiS, spoty z udziałem marszałka to promocja jego wizerunku podczas kampanii wyborczej. Dlatego PiS wystosował apel do Barroso, który zostanie wysłany najpóźniej 13 września.
Kandydaci Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość województwa świętokrzyskiego zwrócili się do szefa Komisji Europejskiej z prośbą „o wyjaśnienie formy prowadzonych działań promujących Regionalny Program Operacyjny Województwa Świętokrzyskiego z udziałem kandydatów ubiegających się o mandaty wyborcze". "Mając na uwadze zapewnienie prawidłowego przebiegu procesów demokratycznych apelujemy o wprowadzenie skutecznych mechanizmów uniemożliwiających wykorzystywanie środków unijnych przeznaczonych na promocję programów wspierających rozwój regionów w różnych obszarach przez partie polityczne w czasie kampanii wyborczych" – napisali w apelu.
Jarubas się broni
Politycy PiS uważają, że niedopuszczalne jest, by - ich zdaniem - pod pretekstem kampanii informacyjnej o sukcesie programów unijnych, promowany był wizerunek polityków rządzącego w regionie ugrupowania w czasie bezpośrednio przed wyborami. Zdaniem Jarubasa, kampania jest zgodna z prawem, a on jako marszałek odpowiada za fundusze unijne i za ich promocję. Decyzję o zawieszeniu kampanii podjął, aby „uchronić elektorat przed manipulacją" i po to, by politycy nie zajmowali się tylko PSL, ale skupili się na sprawach przyszłości województwa.
Sprawa trafiła do PKW
Postępowanie Jarubasa i dwóch członków zarządu województwa z PSL, także kandydujących do Sejmu, skrytykował poseł SLD Sławomir Kopyciński, który jest zdania, że promują się oni przy wykorzystaniu funduszy publicznych. Poseł wystąpił w tej sprawie do komisarza wyborczego w Kielcach, który przesłał jego pismo do Państwowej Komisji Wyborczej.
W odpowiedzi na interpelację w tej sprawie posła PiS Krzysztofa Lipca, minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska napisała, że regulacje wspólnotowe i polskie nie określają zasad dotyczących wykorzystywania wizerunku osób zajmujących kierownicze stanowiska w samorządach w materiałach informacyjnych dotyczących funduszy europejskich. Dodała, że jest to niemożliwe, gdyż to właśnie samorządy w ogromnej liczbie przypadków realizują projekty unijne.
zew, PAP