Polscy siatkarze w półfinale

Dodano:
Polscy siatkarze pokonali w czwartek w Karlowych Warach Słowaków 3:0 (25:23, 25:17, 25:19) i w sobotę zagrają w Wiedniu w półfinale mistrzostw Europy. Ich rywalem będzie zwycięzca meczu Włochy - Finlandia.
Do czwartkowego ćwierćfinału obie ekipy podchodziły z różnych pozycji. Słowacy przez dwa ostatni dni odpoczywali i trenowali, Polacy w  środę musieli rozegrać baraż z Czechami (wygrany 3:1), ale zapewniali, że sił starczy im aż do finału. I faktycznie, po biało-czerwonych nie było widać zmęczenia. Trener Andrea Anastasi w wyjściowej szóstce dokonał tylko jednej zmiany -  zamiast kapitana Piotra Gruszki w ataku wystąpił Jakub Jarosz.

Taktykę Polacy zastosowali bardzo podobną do środowej. Łukasz Żygadło często uaktywniał środek - Marcina Możdżonka i Piotra Nowakowskiego, a  oni byli niemal bezbłędni. Obaj w pierwszym secie mieli stuprocentową skuteczność. Blokiem biało-czerwoni zatrzymywali natomiast "armaty" Słowaków - Martinów Sopko i Nemca, co dało zwycięstwo 25:23.

Drugi set to kontynuacja dobrej gry Polaków. Podopieczni Anastasiego odrzucili rywali od siatki i od samego początku prowadzili kilkoma punktami. Słowacy popełniali z kolei niewymuszone błędy i w ekipie Emanuele Zaniniego coraz częściej dawało się wyczuć nerwowość. Przegrali 17:25.

W trzeciej partii Słowacy próbowali jeszcze odmienić losy spotkania. Na początku była walka punkt za punkt. Dopiero przy zagrywce Bartosz Kurka Polacy odskoczyli rywalom na trzy punkty - 10:7. Każda kolejna akcja tylko przybliżała ich do końcowego zwycięstwa, a na twarzach pojawiał się coraz częściej uśmiech. Ostatni punkt zdobył Michał Kubiak.

Biało-czerwoni na boiskach Austrii i Czech bronią tytułu wywalczonego przed dwoma laty w Izmirze. Wówczas, podobnie jak teraz, występowali bez kilku podstawowych zawodników. Sobotni półfinał ma się według planu rozpocząć o godz. 18.00.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...