Arłukowicz: z Napieralskim negocjacji nie będzie

Dodano:
Bartosz Arłukowicz, fot. Wprost
Znam Grzegorza Napieralskiego dobrze i długo. I myślę, że negocjacji w przyszłym parlamencie prowadzić nie będziemy - powiedział w RMF FM Bartosz Arłukowicz.
- Często rozmawiamy o tym, jak będzie wyglądała polska scena polityczna po wyborach. Proszę mi wierzyć, że w tych rozmowach nie przewija się dyskusja personalna. Dużo ważniejsze jest to, żeby wygrać wybory. Chciałbym, żebyśmy wygrali wybory tak, aby nie musieć prowadzić trudnych negocjacji. Myślę, że Polakom należy się kolejny czas w miarę stabilnego rozwoju i stabilnej polityki - powiedział Arłukowicz w odpowiedzi na pytanie, czy wyobraża sobie, by premierem po wyborach został Grzegorz Schetyna.

Poseł ma też nadzieję, że nie będzie konieczności negocjowania koalicji powyborczej z SLD. - Znam Grzegorza Napieralskiego dobrze i długo. I myślę, że negocjacji w przyszłym parlamencie prowadzić nie będziemy - stwierdził polityk. Dodał, że "zostały trzy tygodnie na to, żeby przekonać Polaków, że warto zagłosować na ludzi, którzy gwarantują pewną stabilność w polityce'. - I ekscesy, mam nadzieję, wielkie polityczne ekscesy i targi polityczne mamy za sobą w Polsce - powiedział.

W wyobrażeniach Arłukowicza, ta koalicja, która teraz rządzi, to dobra i stabilna koalicja. - Mam nadzieję, że to będzie ta sama koalicja. Nie będę rozważał tego, czy Janusz Palikot wejdzie do Sejmu, czy nie, bo ja tego nie wiem. Zdecydują o tym wyborcy. Janusz Palikot prowadzi politykę wzbudzającą emocje, trochę lepperyzuje i uprawia pewien styl polityki, który obserwowaliśmy kilka lat temu. To jednak jego wybór i ma do tego prawo - stwierdził Bartosz Arłukowicz komentując ewentualne spekulacje co do koalicji PO z Ruchem Poparcia Palikota.

RMF FM, ps

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...