"Polska łamie dyrektywę UE w sprawie leków"
Polska ustawa Prawo farmaceutyczne zezwala na przywóz i wprowadzenie do obrotu – bez pozwolenia wydanego w Polsce – leków zawierających te same substancje czynne, dawkę i postać co leki, które otrzymały w Polsce pozwolenie na wprowadzenie do obrotu. Jest to możliwe, gdy ich cena jest niższa. Leki takie mogą być importowane zarówno z innych krajów UE, jak i z państw trzecich. KE uważa, że unijna dyrektywa o produktach leczniczych nie zezwala na odstąpienie - na podstawie kryteriów ekonomicznych - od obowiązku uzyskania pozwolenia na dopuszczenie do obrotu.
Rzecznik generalny przyłączył się do KE i zaproponował, by Trybunał orzekł, iż utrzymując w mocy przepisy, które pozwalają na taki proceder, "Polska uchybiła zobowiązaniom, które na niej ciążą na mocy dyrektywy w sprawie wspólnotowego kodeksu odnoszącego się do produktów leczniczych stosowanych u ludzi".
Rzecznik zaznaczył, że Polska powinna inaczej zmierzyć się z problemem nieprzystępnych cen leków dopuszczonych do obrotu, "czyniąc użytek z kompetencji w zakresie ustalania cen produktów leczniczych bądź też włączania tych produktów do krajowych systemów ubezpieczeń zdrowotnych". Zwrócił uwagę, że sprzedaż bez pozwolenia w kraju może się odbywać tylko na zamówienia dla indywidualnych pacjentów, jeśli na rynku brakuje danego leku.
zew, PAP