Kobe Bryant zagra we Włoszech?
Bryant ma w najbliższych dniach odwiedzić Bolonię i sfinalizować negocjacje. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że w ciągu pierwszych 40 dni sezonu ma według wstępnego kontraktu zarobić trzy miliony dolarów. Jednak umowa jeszcze nie została podpisana, więc szczegóły mogą ulec zmianie.
Wcześniej mówiło się, że 33-letni gwiazdor NBA wystąpi w trzech meczach Virtusa w lidze włoskiej: z Virtusem Rzym, Olimpią Mediolan i Vanoli Cremona, między 9 października a 13 listopada. Za każde spotkanie miał otrzymać po 800 tysięcy dolarów (600 tys. netto). - Kobe powinien przylecieć do Bolonii w środę lub w czwartek, z aktualną wizą i wynikami testów medycznych w ręku, więc wtedy będziemy mogli na spokojnie przeczytać jeszcze raz kontrakt i go podpisać - uważa Sabatini.
Na razie nie jest możliwe zawarcie umowy na całe rozgrywki we Włoszech, bowiem NBA wciąż nie ogłosiła lokautu, choć kluby i związek zawodowy koszykarzy nie mogą dojść do porozumienia. Na razie przesunięto jedynie termin rozpoczęcia obozów przygotowawczych i odwołano 43 mecze przedsezonowe w NBA.
Bryant jako dziecko, między szóstym a 13. rokiem życia, mieszkał we Włoszech, gdzie jego ojciec grał w koszykówkę w klubach Rieti, Reggio Calabria, Pistoia i Reggiana w latach 1984-91. Z tego powodu mówi biegle po włosku. Z Los Angeles Lakers jest związany trzyletnim kontraktem o wartości 83,5 miliona dolarów. Jednak kontrakt zostanie zawieszony na rok, jeśli rozgrywki NBA zostaną odwołane.pap, ps