Rosyjscy piłkarze będą mogli pić ile tylko chcą. Ale muszą awansować

Dodano:
Trener piłkarskiej reprezentacji Rosji Dick Advocaat pozwoli swoim podopiecznym na picie alkoholu, jeśli ci awansują do przyszłorocznych mistrzostw Europy, które odbędą się w Polsce i na Ukrainie. Rosjanie w piątek grają ze Słowacją, a we wtorek z Andorą.
- W następny wtorek wieczorem będą mogli pić ile chcą - powiedział holenderski szkoleniowiec przed decydującymi meczami w grupie B.

Rosja z dorobkiem 17 punktów prowadzi w grupie B. O dwa punkty mniej mają Irlandczycy, którzy w piątek zagrają na wyjeździe z Andorą, a we wtorek podejmą Armenię, która zgromadziła 14 oczek. Tyle samo mają Słowacy podejmujący w piątek w Żylinie Rosjan. Podopieczni Advocaata eliminacje zakończą w Moskwie, meczem z ostatnią w tabeli Andorą.

Dwa lata temu rosyjskie media oskarżyły swoich piłkarzy o niesportowe prowadzenie się przed meczem rewanżowym w barażu o udział w mistrzostwach świata 2010 ze Słowenią. Zespół "Sbornej" prowadził wówczas rodak Advocaata - Guus Hiddink. W Moskwie Rosjanie wygrali 2:1, a w rewanżu w Mariborze przegrali 0:1 i nie wystąpili w RPA.

Gracze wówczas stanowczo zaprzeczali tym oskarżeniom, a bracia Aleksiej i Wasilij Bierezucki wystąpili na drogę sądową, aby oczyścić się z zarzutów. Teraz dziennikarze przypomnieli obecnemu szkoleniowcowi tamtą sytuację. - Będą mogli palić papierosy dopiero w przyszłym tygodniu - po meczu z Andorą. Potem będą też mogli pić co tylko będą chcieli, nie będę miał nic przeciwko temu - żartował Advocaat.

pap, ps

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...