Europa bez skrzydeł (aktl.)

Dodano:
Rozpoczął się międzynarodowy strajk kontrolerów ruchu lotniczego. Strajkujący z sześciu krajów protestują przeciwko stworzeniu "jednolitego nieba europejskiego".
Obawiają się, że pociągnęłoby to za sobą prywatyzację linii lotniczych, restrukturyzacje i zwolnienia.

Inicjatorami strajku są kontrolerzy francuscy, którzy protestowali już w czerwcu 2000 roku i w grudniu roku ubiegłego. Ten protest jest jednak największy. Uczestniczą w nim także (choć w znacznie mniejszym wymiarze godzin) kontrolerzy z Grecji, Portugalii, Włoch, Holandii i Węgier.

Międzynarodowy strajk kontrolerów ruchu lotniczego, zrzeszonych w 13 związkach zawodowych, rozpoczął się we Francji o godzinie 6.00 i potrwa do 23.00. Jak poinformowały francuskie władze lotnictwa cywilnego, po pierwszych godzinach jego trwania, z francuskich lotnisk wystartował zaledwie co dziesiąty samolot.

Na dwóch paryskich lotniskach (Roissy - na północy i Orly na południu miasta) zapewniono jedynie 12 proc. lotów. Z Roissy tylko 264 samoloty będą startować i lądować zgodnie z planem. Rozkład przewiduje w tym dniu ponad 2000 lotów. Podobnie na Orly -  gdzie odbędzie się 77 z 660 lotów.

Niemieckie linie lotnicze Lufthansa odwołały 130 rejsów do  Francji i z Francji do Niemiec, w tym aż 64 z Frankfurtu (jednego z największych lotnisk w Europie). Nie odbędzie się także 5 z 6 rejsów na linii Francja - Czechy.

W Grecji anulowano 15 lotów międzynarodowych (w tym do Paryża, Monachium, Stuttgartu i na Cypr) oraz trzydzieści lotów krajowych. "Być może zostaną odwołane jeszcze inne. Możliwe jest też znaczne opóźnienie samolotów" - stwierdził przewodniczący greckiego związku kontrolerów Panayotis Tsoubalis.

Samoloty wylatujące z lotniska w Amsterdamie mają co najmniej godzinne opóźnienie. "W ciągu dnia najprawdopodobniej się zwiększy" - powiedziała rzeczniczka lotniska Pamela Kuypers.

Odwołano także wszystkie loty z Kopenhagi do Paryża (z wyjątkiem jednego, przewidzianego na 13.00). Prawdopodobne jest, że  odwołane zostaną także rejsy do innych państw europejskich.

W komunikacie wydanym przez węgierskie linie lotnicze Malev poinformowano, że dziewięć lotów (Paryż-Budapeszt i Budapeszt- Paryż) nie odbędzie się, a pięć innych będzie miało znaczące opóźnienia.

Na lotnisku w Brukseli poinformowano o odwołaniu 40 lotów.
"Strajkiem dotknięci są wszyscy, nie jest to tylko francusko-francuska walka przeciw prywatyzacji transportu lotniczego, jak przedstawia to Komisja Europejska" - twierdzi sekretarz narodowy jednego ze związków (Usac-CGT) Harold Quesnel.

W ocenie kontrolerów z Athis-Mons (region paryski), środa "to dobry dzień dla związkowców", a "zły dla pasażerów".

Więcej informacji o odwołanych we Francji lotach i rozkład lotów na środę na stronie internetowej www.aviation-civile.gouv.fr.

Jak twierdzi rzecznik Polskich Portów Lotniczych Marek Woś, strajk francuskich kontrolerów lotniczych nie wpłynął na sprawność ruchu powietrznego w Polsce. Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią odwołano jednak lot do Paryża. "Na lotnisku jest dużo ludzi, ale to z powodu rozpoczęcia sezonu letniego, a nie opóźnień. Na tablicy odlotów nie ma w tej chwili żadnych opóźnionych połączeń. O odwołaniu lotu do Paryża o godz.12.45 informowaliśmy już wcześniej".

em, pap
Czytaj też: Zmiany w lotach
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...