PiS nie wykryło wyborczych fałszerstw
"W całym kraju fałszowano drugim krzyżykiem"
Porozumienie, poza prezesem PiS, podpisali: Ewa Stankiewicz ze stowarzyszenia "Solidarni 2010", Maciej Łopiński z Ruchu Społecznego im. Lecha Kaczyńskiego i Ryszard Kapuściński z Klubu "Gazety Polskiej".
"Drastyczne naruszenia? Nie mamy sygnałów"
- Nie ma przesłanek, żeby taką tezę postawić - tak Brudziński odpowiedział na pytanie, czy - według Biura Ochrony Wyborów - gdziekolwiek w Polsce doszło do wypadku fałszowania wyników głosowania. - Nie mamy sygnałów o próbach drastycznego naruszenia ordynacji wyborczej w ostatnich wyborach. Spływają jeszcze do nas protokoły z poszczególnych obwodów - dodał.
Brudziński ocenił, że działania Biura były sukcesem. - Udało nam się poszerzyć aktywność obywatelską. Kilkadziesiąt tysięcy osób pracowało jako mężowie zaufania i członkowie obwodowych komisji wyborczych. Ponadto problem dostrzegły media - podkreślił.
Mieli być czujni
Każdy z członków komisji wyborczych i mężów zaufania z ramienia PiS otrzymał 10-stronicową instrukcję. Zawierała ona m.in. schemat organizacji Biura Ochrony Wyborów. Na jego czele stał pełnomocnik wyborczy. W skład wchodzi pięciu koordynatorów okręgowych, okręgowe biura, oraz koordynatorzy powiatowi i gminni. W instrukcji są opisane były m.in. zasady głosowania w obwodowych komisjach wyborczych, warunki ważności głosu, zasady wydawania kart. Według instrukcji każdy członek komisji i mąż zaufania przez cały czas wyborów powinien mieć ze sobą telefon komórkowy z aparatem fotograficznym. Mieli oni ponadto być w stałym kontakcie z koordynatorami gminnymi i powiatowymi.
Jak podkreślono w broszurze, "powinni cechować się ograniczonym zaufaniem w stosunku do pozostałych osób przebywających w lokalu wyborczym". Instrukcja zwierała pouczenie, że mężowie zaufania mogą fotografować oraz filmować protokoły głosowania podane do wiadomości publicznej przez obwodową komisję wyborczą; mieli prawo być obecni przy transmisji danych z protokołów do Okręgowej Komisji Wyborczej; mogli zgłaszać przewodniczącemu komisji uwagi i zastrzeżenia, wpisywane do protokołu.
zew, PAP