Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w połowie października, na PO zagłosowałoby 45 proc. respondentów którzy wiedzą na kogo chcieliby głosować, na PiS - 25 proc., na Ruch Palikota - 12 proc., na SLD - 8 proc., a na PSL - 6 proc. - wynika z sondażu TNS OBOP. W porównaniu z poprzednim, wrześniowym sondażem notowania PO spadły o 1 pkt proc., a PiS - o 4 pkt. proc. O 9 pkt proc. wzrosły notowania Ruchu Palikota, który we wrześniowym sondażu miał 3 proc. poparcia. Notowania SLD zmniejszyły się o 3 pkt. proc, a PSL - o 1 pkt proc.
Pozostałe partie nie przekroczyłyby progu wyborczego - chęć głosowania na PJN wyraziło 2 proc. ankietowanych; na Nową Prawicę - 1 proc. badanych; na Polską Partię Pracy-Sierpień 80 - 0 proc. 1 proc. ankietowanych zadeklarował chęć głosowania na inną partię. Wyniki te dotyczą osób deklarujących "zdecydowanie" lub "raczej" zamiar uczestniczenia w wyborach. Z podstawy procentowania wyłączono osoby, które nie wiedzą na kogo oddałyby głos - wyjaśnia TNS OBOP.
Po wzięciu pod uwagę osób, które nie mają jasno sprecyzowanych preferencji partyjnych, wyniki prezentują się następująco: PO - 42 proc., PiS - 24 proc., Ruch Palikota - 11 proc., SLD - 8 proc., PSL - 6 proc., PJN - 2 proc. Nikt nie wyraził chęci głosowania na PPP-Sierpień 80, Nową Prawicę ani żadną inną partię. 7 proc. badanych w ogóle nie wie na kogo by zagłosowało.
Zamiar wzięcia udziału w wyborach, gdyby odbyły się w połowie października, w sposób zdecydowany zadeklarowało 41 proc. badanych, a umiarkowany ("raczej tak") - 29 proc. ankietowanych. Głosować raczej nie zamierzałoby 9 proc. respondentów, a na pewno nie - 18 proc. badanych.
Sondaż TNS OBOP zrealizowano w dniach 13-16 października na reprezentatywnej, losowej 979-osobowej ogólnopolskiej próbie osób od 18 roku życia za pośrednictwem bezpośrednich wywiadów kwestionariuszowych face-to-face.
PAP, arb