Kryzys może przenieść się do centrum strefy euro
Oprocentowanie francuskich papierów dłużnych wzrosło w środę do ponad 3 proc. - poziomu, który "NYT" określa jako niepokojący. Jedyny sposób, w jaki można uratować Włochy i powstrzymać rozprzestrzenianie się kryzysu, to sprawić, by Europejski Bank Centralny zaczął skupować włoskie obligacje na wielką skalę - pisze nowojorski dziennik, powołując się na ekonomistów. Kryzys we Włoszech "stanowi prawdziwe zagrożenie dla europejskiej i światowej gospodarki" - głosi dokument banku Barclays, cytowany przez "NYT".
Italia jest czwartym z największych pożyczkobiorców na świecie, po USA, Japonii i Niemczech. Jest winna więcej pieniędzy swym wierzycielom niż inne dotknięte kryzysem kraje eurolandu - Grecja, Irlandia, Portugalia i Hiszpania - razem wzięte. Francuskie banki to giganty na skalę światową, prowadzące na co dzień transakcje z amerykańskimi instytucjami warte setki miliardów dolarów. Societe Generale i BNP Paribas należą do największych globalnych graczy - pisze "NYT", tłumacząc w jaki sposób problemy francuskiego sektora bankowego mogą stać się problemami Ameryki i strefy euro.
PAP