Benedykt XVI mówił o Polsce i Kościele Prześladowanym
Po niemiecku mówił o niedzielnej beatyfikacji w Dornbirn w Austrii pochodzącego z tego kraju księdza męczennika Carla Lamperta, więźnia hitlerowskich obozów koncentracyjnych, zamordowanego w 1944 roku. - W mrocznych czasach narodowego socjalizmu dostrzegał on z jasnością znaczenie słów świętego Pawła: "Nie jesteśmy synami nocy ani ciemności" - podkreślił papież. W rozważaniach przed modlitwą Benedykt XVI mówił: "Miłość jest podstawowym dobrem, któremu nikt nie może przeszkodzić zaowocować i bez którego wszelki inny dar jest nadaremny".
Papież przypomniał, że w niedzielę obchodzony jest światowy dzień walki z cukrzycą, "chroniczną - jak stwierdził - chorobą, która dotyka wiele osób, również młodych". - Modlę się za wszystkich tych braci i siostry oraz za tych, którzy podzielają ich codzienny trud, jak również za pracowników służby zdrowia oraz wolontariuszy, którzy się nimi opiekują - dodał.
Benedykt XVI nawiązał także do Dnia Dziękczynienia za dary ziemi i plony, obchodzonego w niedzielę przez włoski Kościół. - Spoglądając na owoce ziemi, którymi i w tym roku Pan nas obdarzył, uznajmy, że praca człowieka byłaby jałowa, gdyby On nie uczynił jej owocną - zauważył. - Składając dziękczynienie, zaangażujmy się w poszanowanie ziemi, którą Bóg nam powierzył - wezwał papież.
pap, ps