Władze Syrii ostrzegają: będziemy karać za ataki na ambasady
Dodano:
Władze Syrii zapowiedziały, że zatrzymają i osądzą każdego, kto dokonuje napaści na przedstawicielstwo dyplomatyczne - poinformowała oficjalna agencja SANA. Ataki na placówki dyplomatyczne nasiliły się po decyzji o zawieszeniu Syrii w prawach członka Ligi Arabskiej.
"Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zastosuje wszelkie niezbędne środki, w tym aresztowania i stawianie przed sądem wszystkich tych, którzy próbują atakować przedstawicielstwa dyplomatyczne" - poinformowała syryjska agencja. MSW przypomniało, że rząd Syrii musi przestrzegać konwencji międzynarodowych, w tym konwencji wiedeńskiej o przedstawicielstwach dyplomatycznych, która mówi o ich ochronie.
Ambasady Maroka i Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) były 16 listopada kolejnym celem ataków proreżimowych demonstrantów syryjskich. Maroko zapowiedziało już odwołanie ambasadora z Damaszku. ZEA z kolei zaznaczyły, że to rząd Syrii jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo i nietykalność przedstawicielstw. Ambasadora z Damaszku odwołała także Francja po atakach na francuskie placówki konsularne w Halabie (Aleppo, na północy) i w Latakii (północny zachód).
Liga Arabska, która zebrała się 16 listopada w Rabacie, dała Damamszkowi trzy dni na "położenie kresu krwawym represjom" wobec demonstrujących, którzy zaczęli protesty antyrządowe w połowie marca. Według ONZ w następstwie represji w Syrii zginęło ponad 3500 ludzi.
PAP, arb