Derlatka oczyszczony?
Dodano:
Sprawa rzekomych powiązań nowo mianowanego wiceszefa Agencji Wywiadu z biznesmenem Krzysztofem Suskim została wyjaśniona, poinformowała AW, nie podając szczegółów.
Gdy w poniedziałek Centrum Informacyjne Rządu podało, że premier Leszek Miller 12 lipca powołał ppłk. Derlatkę na wiceszefa AW - dyrektora operacyjnego wywiadu, media przypomniały sprawę powiązań Derlatki z Suskim - biznesmenem oskarżonym o wyłudzenia ogromnych sum z banków.
Według doniesień "Rzeczpospolitej" z 2001 r., przez sieć spółek Suski zainwestował pieniądze pochodzące z dwóch afer finansowych - Digitalu i Banpolu. W przedsięwzięciach biznesowych miało mu pomagać grono byłych wysokich rangą funkcjonariuszy SB i UOP, w tym Derlatka - jako dyrektor w związanej z Suskim spółki Dipservice.
W środę ppłk Marek Pietrzak, dyrektor gabinetu szefa Agencji Wywiadu Zbigniewa Siemiątkowskiego, wydał oświadczenie następującej treści: "Informuję, że wywołana przez dziennik +Rzeczpospolita+ w marcu 2001 r. sprawa rzekomych powiązań pana Andrzeja Derlatki z biznesmenem K. Suskim była badana drobiazgowo w czasie powrotu pana Derlatki do służby w UOP (w grudniu ub. r.) oraz niedawno ponownie przez sejmową Komisję ds. służb specjalnych, z efektem pozytywnym dla pana A. Derlatki".
Potwierdził to również szef speckomisji Zbigniew Wassermann (PiS). Powiedział, że komisja nie znalazła podstaw, by stawiać Derlatce jakikolwiek zarzut. Podkreślił jednak, że uznała tak na podstawie wyjaśnień samego Derlatki i po informacji z UOP. "Posłowie koalicji rządzącej uniemożliwili głębsze kontynuowanie sprawy".
W oświadczeniu, dotyczącym Derlatki ppłk Pietrzak zaprzeczył też, by o Derlatce nie podano żadnych oficjalnych informacji. Tymczasem w poniedziałek CIR, wraz z informacją o jego nominacji, nie nadesłał PAP jego życiorysu. Nie uczyniła tego także Agencja Wywiadu.
Z nadesłanego w środę oficjalnego życiorysu wynika, że 48-letni Derlatka ukończył w 1976 r. prawo na Uniwersytecie Warszawskim. W latach 1976-1981 był radcą prawnym w departamencie kadr MSW. W latach 1980-81 był słuchaczem Podyplomowego Studium Wywiadu. Od 1981 do 1990 r. był inspektorem w departamencie I (czyli wywiadzie) MSW. W latach 1990-1994 był funkcjonariuszem wywiadu UOP. W latach 1994-1997 był dyrektorem gabinetu szefa UOP. W latach 1997-98 był przedstawicielem UOP w głównej kwaterze NATO. W latach 1998-1999 był zastępcą szefa zarządu UOP (nie ujawniono, którego).
Po odejściu z UOP, w latach 1999-2000 pracował w Optimus Lockheed Martin Information Technology Group, a w latach 2000-2001 był dyrektorem biura wynajmu i marketingu w Dipservice.
W 2001 r. wrócił do UOP, w którym do jego likwidacji w końcu czerwca 2002 r. był wiceszefem zarządu wywiadu ds. operacyjnych.
em, pap
Według doniesień "Rzeczpospolitej" z 2001 r., przez sieć spółek Suski zainwestował pieniądze pochodzące z dwóch afer finansowych - Digitalu i Banpolu. W przedsięwzięciach biznesowych miało mu pomagać grono byłych wysokich rangą funkcjonariuszy SB i UOP, w tym Derlatka - jako dyrektor w związanej z Suskim spółki Dipservice.
W środę ppłk Marek Pietrzak, dyrektor gabinetu szefa Agencji Wywiadu Zbigniewa Siemiątkowskiego, wydał oświadczenie następującej treści: "Informuję, że wywołana przez dziennik +Rzeczpospolita+ w marcu 2001 r. sprawa rzekomych powiązań pana Andrzeja Derlatki z biznesmenem K. Suskim była badana drobiazgowo w czasie powrotu pana Derlatki do służby w UOP (w grudniu ub. r.) oraz niedawno ponownie przez sejmową Komisję ds. służb specjalnych, z efektem pozytywnym dla pana A. Derlatki".
Potwierdził to również szef speckomisji Zbigniew Wassermann (PiS). Powiedział, że komisja nie znalazła podstaw, by stawiać Derlatce jakikolwiek zarzut. Podkreślił jednak, że uznała tak na podstawie wyjaśnień samego Derlatki i po informacji z UOP. "Posłowie koalicji rządzącej uniemożliwili głębsze kontynuowanie sprawy".
W oświadczeniu, dotyczącym Derlatki ppłk Pietrzak zaprzeczył też, by o Derlatce nie podano żadnych oficjalnych informacji. Tymczasem w poniedziałek CIR, wraz z informacją o jego nominacji, nie nadesłał PAP jego życiorysu. Nie uczyniła tego także Agencja Wywiadu.
Z nadesłanego w środę oficjalnego życiorysu wynika, że 48-letni Derlatka ukończył w 1976 r. prawo na Uniwersytecie Warszawskim. W latach 1976-1981 był radcą prawnym w departamencie kadr MSW. W latach 1980-81 był słuchaczem Podyplomowego Studium Wywiadu. Od 1981 do 1990 r. był inspektorem w departamencie I (czyli wywiadzie) MSW. W latach 1990-1994 był funkcjonariuszem wywiadu UOP. W latach 1994-1997 był dyrektorem gabinetu szefa UOP. W latach 1997-98 był przedstawicielem UOP w głównej kwaterze NATO. W latach 1998-1999 był zastępcą szefa zarządu UOP (nie ujawniono, którego).
Po odejściu z UOP, w latach 1999-2000 pracował w Optimus Lockheed Martin Information Technology Group, a w latach 2000-2001 był dyrektorem biura wynajmu i marketingu w Dipservice.
W 2001 r. wrócił do UOP, w którym do jego likwidacji w końcu czerwca 2002 r. był wiceszefem zarządu wywiadu ds. operacyjnych.
em, pap