Niekonstytucyjne ograniczenia
Dodano:
Ograniczenie możliwości podejmowania pracy w instytucjach UE przez polskich negocjatorów i członków obecnych władz są niekonstytucyjne i nie leżą w interesie Polski.
Rząd zajął się projektami ustaw zgłoszonymi przez PiS i Samoobronę. Posłowie PiS zaproponowali, by polscy negocjatorzy z UE nie mogli podejmować pracy w unijnych instytucjach w ciągu trzech lat od wejścia Polski do Unii.
Natomiast Samoobrona chce, by m.in. prezydent, premier, prezes NBP, czy negocjatorzy Polski z UE mogli podjąć pracę w instytucjach Wspólnoty dopiero po pięciu latach od zaprzestania pełnienia swych funkcji.
"Stanowisko rządu wobec obu tych poselskich projektów jest zdecydowanie negatywne" - powiedziała minister ds. europejskich Danuta Huebner.
Według niej, nie ma ani merytorycznych, ani prawnych podstaw do prowadzenia tego typu ograniczeń i nie leżą one w interesie państwa polskiego.
Ponadto, zdaniem rządu, są one niezgodne z konstytucyjną zasadą wolności wyboru w wykonywaniu pracy, a zaproponowane rozwiązania są zbyt restrykcyjne i nie przewidują mechanizmów umożliwiających zatrudnienie osób, wobec których miałyby podlegać ograniczeniom.
Rzecznik rządu Michał Tober podkreślił, że zasady zatrudnienia w instytucjach UE są określone w przepisach unijnych i "stosowanie dodatkowych reguł ustawodawstwa krajowego jest zbędne".
Huebner podkreśliła, że w interesie Polski nie leży ograniczanie dostępu do pracy w instytucjach unijnych osobom mającym wiedzę i doświadczenie, najlepiej do tej pracy przygotowanym.
nat, pap
Natomiast Samoobrona chce, by m.in. prezydent, premier, prezes NBP, czy negocjatorzy Polski z UE mogli podjąć pracę w instytucjach Wspólnoty dopiero po pięciu latach od zaprzestania pełnienia swych funkcji.
"Stanowisko rządu wobec obu tych poselskich projektów jest zdecydowanie negatywne" - powiedziała minister ds. europejskich Danuta Huebner.
Według niej, nie ma ani merytorycznych, ani prawnych podstaw do prowadzenia tego typu ograniczeń i nie leżą one w interesie państwa polskiego.
Ponadto, zdaniem rządu, są one niezgodne z konstytucyjną zasadą wolności wyboru w wykonywaniu pracy, a zaproponowane rozwiązania są zbyt restrykcyjne i nie przewidują mechanizmów umożliwiających zatrudnienie osób, wobec których miałyby podlegać ograniczeniom.
Rzecznik rządu Michał Tober podkreślił, że zasady zatrudnienia w instytucjach UE są określone w przepisach unijnych i "stosowanie dodatkowych reguł ustawodawstwa krajowego jest zbędne".
Huebner podkreśliła, że w interesie Polski nie leży ograniczanie dostępu do pracy w instytucjach unijnych osobom mającym wiedzę i doświadczenie, najlepiej do tej pracy przygotowanym.
nat, pap