Tusk wziął udział w pokazówce. Otworzył, następnego dnia zamknęli

Dodano:
Astrobaza. Premier Tusk do środka wszedł, uczniowie nie mogą (fot. KPRM)
Ponad pół roku temu premier Tusk z wielką pompą otwierał tzw. astrobazę w Gniewkowie (woj. kujawsko-pomorskie). Na krótko. W dzień po otwarciu budynek zamknięto. Dziś zamiast uczniów odkrywających tajemnice wszechświata lokal gości... kartony.
1 czerwca 2011 r., Gniewkowo. - Żeby każdego dnia każde z was czuło, że coś fajnego, nowego odkryje - mówił podczas uroczystego otwarcia astrobazy Donald Tusk. W księdze pamiątkowej premier napisał, że spełniły się jego największe marzenia i że żałuje, iż nie jest już dzieckiem. W rozmowie z TVN jeden z mieszkańców wspomina, że na okoliczność wizyty szefa PO i rządu nawet sztuczną trawę wyłożono, a i droga dojazdowa szybko "się znalazła".

Okazuje się, że była to tylko pokazówka dla mediów. Astrobazę tuż po otwarciu zamknięto. Teraz jest tam składowisko kartonów. Władze Gniewkowa twierdzą (powołując się na ekspertyzy), że bazy nie można otworzyć, ponieważ jest tzw. obiektem technicznym. - Obiekt w projekcie jest obiektem technicznym, w którym, z racji zapisów w prawie budowlanym, nie mogą się odbywać zajęcia z uczniami - tłumaczy Paweł Drzażdżewski, zastępca burmistrza Gniewkowa. Taka sama astrobaza funkcjonuje jednak w Radziejowie - informuje TVN24.

Zdaniem Beaty Krzemińskiej z urzędu marszałkowskiego w Toruniu, zamknięta astrobaza to wina burmistrza Gniewkowa. - Może uważa, że jego rola na otwarciu była zbyt mała? - zastanawia się urzędniczka. - Spychanie odpowiedzialności na nas nie jest do końca w porządku - odpowiada burmistrz.

Program astrobaz dofinansowała Unia Europejska. Gdy dowie się, że obiekt w Gniewkowie nie działa, trzeba będzie oddać dotację. Zapłacą podatnicy, nie urzędnicy.

zew, TVN24

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...