MSZ nagrodził Bialackiego

Dodano:
Alaksandr Bialacki (fot. Bladyniec/Wikipedia)
- To dowód uznania dla Alesia Bialackiego i symbol solidarności Polski z człowiekiem odważnym i niezłomnym - tak o nagrodzie ministra spraw zagranicznych dla białoruskiego dysydenta mówił Radosław Sikorski. Nagrodę odebrała żona Bialackiego - Natalla Pinczuk.
Sikorski ocenił podczas uroczystości w MSZ, że Aleś Bialacki wykazał się "odwagą, silnym duchem i sumieniem" i za to go spotkały szykany na Białorusi. Szef polskiej dyplomacji komplementował, iż  Bialacki jest człowiekiem odważnym, niezłomnym, szlachetnym, obrońcą praw człowieka i miłośnikiem białoruskiego języka.

Bialacki, szef Centrum Praw Człowieka "Wiasna", został skazany na 4,5 roku kolonii karnej o zaostrzonym rygorze wraz z konfiskatą mienia. Sąd uznał, że nie zapłacił on podatków od kwot przechowywanych na kontach bankowych w Polsce i na Litwie. Jego adwokat odwołał się już od wyroku. Bialacki nie przyznał się w sądzie do winy.

Minister ocenił, że Bialacki został skazany w "politycznym, pokazowym procesie", a wyrok w jego sprawie wzbudził międzynarodowe oburzenie oraz protesty organizacji praw człowieka i przywódców. - Po raz kolejny apeluję, panie prezydencie Łukaszenka, o wolność dla więźniów politycznych - wezwał Sikorski. Zaznaczył też, że Polska będzie wspierała dążenia narodu białoruskiego do demokracji. Wyraził też nadzieję, że odwaga Bialackiego nie pójdzie na marne.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...