Madeleine Albright o Havlu: ambasador ludzkiego sumienia
Albright podkreśliła uniwersalizm i moralne znaczenie przesłania życia byłego czeskiego prezydenta. "Jako prezydent, Havel ożywił humanistyczne i demokratyczne tradycje swojego narodu używając światowej trybuny do promowania pojednania i szacunku dla wolności i praw człowieka. W czasach, kiedy inni oddawali się cynizmowi, Havel nie uznawał rozróżnienia między interesami narodowymi a uniwersalną potrzebą moralnego ładu opartego o wspólne dobro. Poczuwał się do obowiązku pomagania ludziom w przezwyciężaniu konfliktów między sobą i odwoływania się do lepszej strony ich natury" - czytamy w oświadczeniu.
"W pewnym sensie Vaclav Havel był w znacznym stopniu produktem swego miejsca i czasu - czechosłowackim patriotą, który przyczynił się do rozdarcia żelaznej kurtyny i włączenia swego kraju do jednej i wolnej Europy. Samo to wystarczyłoby dla zapewnienia sobie poczesnego miejsca w historii. Havel wyróżniał się jednak tym, że myślał, mówił i działał w imię zasad, które zawsze i wszędzie będą miały znaczenie. Dlatego jego słowa - i pamięć człowieka, który je wypowiedział - przetrwają tak długo jak moralne i demokratyczne idee będą zaprzątały świadomość ludzkości" - napisała Albright. "Nigdy nie wyobrażałam sobie, że będę miała przywilej bycia jego przyjacielem. Moje myśli i modlitwy kierują się do jego żony Dagmar Havlovej, jego rodziny i narodu Republiki Czeskiej. Straciliśmy wielkiego przywódcę" - zakończyła swoje oświadczenie była amerykańska sekretarz stanu.
Z kolei były doradca prezydenta Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego Zbigniew Brzeziński mówił, że "Vaclav Havel pokrzepił duchowo ludzkość". "Był wybitnym mężem stanu naszych czasów: jego wpływ na świat wynikał z miłości, nie nienawiści, z potęgi jego idei, nie pałek policyjnych, z jego wiary w zasadniczą przyzwoitość natury ludzkiej i z jego czarującej zdolności cieszenia się życiem. Był człowiekiem, który naprawdę podniósł ludzkość na duchu" - napisał Brzeziński w oświadczeniu wydanym z okazji śmierci byłego czeskiego prezydenta. "Vaclav Havel był nie tylko jednym z najważniejszych przywódców ruchu wyzwolenia Europy Środkowej. Jego duch i wizja miały rzeczywiście uniwersalny zasięg. Dzisiejsza Europa powinna zachować jego dziedzictwo, kiedy stara się zabezpieczyć i pogłębić swoją jedność" - czytamy w oświadczeniu. "To, że znałem Vaclava Havla, było jednym z wielkich przywilejów mojego życia" - zakończył swoje oświadczenie Brzeziński.
Czytaj więcej we Wprost.pl:
Vaclav Havel nie żyje"Dzięki niemu komunizm nie wydziedziczył nas z Europy". Tusk o Havlu
Komorowski o śmierci Havla: straciliśmy przyjaciela. On czynił świat lepszym
Wałęsa o Havlu: to był wielki przywódca. Należał mu się Nobel
Premier Czech o Havlu: był naszym symbolem
"Z bólem żegnamy przyjaciela Polski". MSZ o śmierci Havla
Macierewicz wspomina Havla. "To był wielki Europejczyk"
Merkel: Niemcy wiele zawdzięczają Havlowi
"Polityk wielu sukcesów i dramatów". Kwaśniewski o Havlu
Sala im. Vaclava Havla w PE? Polscy eurodeputowani chcą uczcić pamięć czeskiego prezydenta
"Mistrz demokracji i wolności" - Barroso o Havlu
"Chorąży aksamitnej rewolucji nie żyje". Kondolencje z Hiszpanii
Prezydent Niemiec pisze do żony Havla: chylę czoła przed pani mężem
Buzek: Europa bez Havla nie jest już taka sama
PAP, arb