15 lat więzienia za udział w "ustawce" pseudokibiców?

Dodano:
Do sądu w Sieradzu trafił akt oskarżenia przeciwko Marcinowi W., któremu prokuratura zarzuca udział w tragicznej bójce łódzkich pseudokibiców pod Poddębicami. W "ustawce" zginął 24-letni łodzianin. Oskarżonemu grozi kara do 15 lat więzienia. Według prokuratury, nadal trwa śledztwo w stosunku do pozostałych kilkudziesięciu podejrzanych biorących udział w styczniowej bójce.
Sieradzka prokuratura okręgowa oskarżyła Marcin W. o to, że 8 stycznia w miejscowości Józefka brał udział w bójce - tzw. ustawce - o charakterze chuligańskim między kibicami klubów sportowych Widzew i ŁKS, narażając osoby biorące w niej udział na  niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszkodzenia ciała. Następstwem "ustawki" był śmierć jej uczestnika - Piotra G. - w  wyniku gwałtownego uduszenia. Według śledczych oskarżony mógł przewidzieć skutek tego zdarzenia.

Oskarżonemu grozi kara od roku do 15 lat pozbawienia wolności -  informuje na stronie internetowej rzecznik sieradzkiej prokuratury okręgowej Józef Mizerski. Wynika to z faktu, że udział w bójce miał charakter chuligański, a  ustawowe zagrożenie takiego czynu w górnej granicy (do 10 lat więzienia) wzrasta o połowę. Marcin W. podczas bójki doznał poważnych obrażeń ciała m.in. złamania kości żuchwowej lewej i przebywał w szpitalu. Został aresztowany kilka dni po zdarzeniu -  pozostanie w areszcie co najmniej do 8 stycznia. - Marcin W. początkowo nie przyznał się do udziału w bójce, ale w  późniejszym przesłuchaniu stwierdził, że był na "ustawce" - dodaje Mizerski.

Do starcia pseudokibiców identyfikujących się z piłkarskimi zespołami ŁKS i Widzewa doszło 8 stycznia w miejscowości Józefka przy drodze krajowej nr 72. Według policji, uczestniczyło w niej ok. 150 osób. Kiedy na miejscu pojawiły się policyjne radiowozy, chuligani już się rozjeżdżali. Na miejscu został tylko dotkliwie pobity 24-letni łodzianin, który zmarł w wyniku odniesionych obrażeń i uduszenia się krwią.

Policja informował wcześniej, że w sprawie zatrzymano w sumie 45 osób głównie z Łodzi i jej okolic. Do pierwszych zatrzymań pseudokibiców doszło kilka godzin po zdarzeniu. Znaleziono przy nich m.in. kastety, ochraniacze na szczęki i ręce oraz odzież z insygniami tzw. bojówek. Większość z nich usłyszała zarzuty udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym - w większość przypadków zastosowano wobec nich dozór policji. Wśród podejrzanych jest m.in. ówczesny prezes stowarzyszenia Fanatycy Widzewa Piotr O. Śledztwo, którym objęci są pozostali podejrzani trwa nadal.

PAP, arb
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...