Oldboje rozbili drużynę Tuska

Dodano:
Donald Tusk w pogoni za piłką (fot. Forum)
Donald Tusk po piłkarsku pożegnał stary rok i powitał nowy. 31 grudnia premier wystąpił w 27 meczu byłych pracowników Spółdzielni Pracy Usług Wysokościowych "Świetlik", natomiast 1 stycznia zagrał w spotkaniu ekipy Polityków i Przyjaciół z oldbojami Lechii.
Ostatniego dnia roku Tusk cieszył się z wygranej 1:0 zespołu "Starych" z "Młodymi". 1 stycznia musiał przełknąć gorycz porażki 1:4 z byłymi piłkarzami Lechii. W obu tych meczach na boisku nie zabrakło także byłego premiera Jana Krzysztofa Bieleckiego.

- Rozpoczęliśmy rok, w którym odbędą się piłkarskie mistrzostwa Europy. Jeden z komentatorów widział już Polskę ze złotym medalem tej imprezy, jednak ja w takie prognozy bawić się nie będę. Chciałbym tylko, abyśmy pozbyli się minimalizmu, według którego samo wyjście z grupy będzie naszym sukcesem. Dysponujemy przecież kilkoma zawodników, którzy naprawdę potrafią grać na wysokim poziomie. Marzy mi się, aby biało-czerwoni zaprezentowali się tak, jak Grecja w Portugalii w 2004 roku (zdobyła złoty medal - red.) - powiedział po meczu Tusk.

Według premiera obywatele nie powinni obawiać się, że Polska właściwie nie wywiąże się z obowiązków gospodarza UEFA Euro 2012. - Umiemy zjednoczyć się i skoncentrować na wspólnym zadaniu. Dzięki temu wiele razy udowodniliśmy, że potrafimy zorganizować imprezy na wysokim poziomie i uczynić to lepiej, niż miało to miejsce w innych krajach. Warto również przypomnieć, że zdecydowana większość reprezentacji narodowych właśnie w Polsce wybrała miejsce swojego pobytu podczas mistrzowskiego turnieju. To jest również obiektywny wskaźnik naszego sukcesu organizacyjnego - podsumował Donald Tusk.

Oba spotkanie rozegrane zostały na sztucznej murawie stadionu przy ul. Traugutta, gdzie przed przeprowadzką na PGE Arenę Gdańsk występowali piłkarze Lechii.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...