Płk Przybył: chciałem się zabić. Broniłem honoru świetnych ludzi

Dodano:
Płk Mikołaj Przybył (fot. Marek Zakrzewski/PAP)
- Chciałem popełnić samobójstwo - miał powiedzieć przebywający w poznańskim szpitalu płk Mikołaj Przybył w rozmowie z dziennikarką Radia Zet. 9 stycznia w przerwie konferencji prasowej poświęconej sprawie przecieków ze śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej płk Przybył strzelił sobie w głowę. Wcześniej bronił prokuratury wojskowej przed zarzutami o podjęcie próby inwigilowania dziennikarzy.
Płk Mikołaj Przybył w rozmowie z Radiem Zet relacjonował, że tuż przed podjęciem próby samobójstwa "otworzył okno w swoim gabinecie, a następnie strzelał w jego kierunku, żeby uniknąć rykoszetu". - Lufę pistoletu włożyłem sobie do ust - dodał. I wyjaśnił, że próba samobójcza zakończyła się niepowodzeniem ponieważ tuż przed oddaniem przez niego strzału ktoś poruszył klamką próbując wejść do pomieszczenia, co sprawiło że prokuratorowi zadrżała ręka. - Uratował mnie człowiek, który poprawiał kable, bo przestraszyłem się tego, że wejdzie. Źle wymierzyłem, strzał padł zbyt szybko. Padł strzał w policzek, a nie w głowę, spieszyłem się - dodał w rozmowie z PAP-em.

Uratować Parulskiego

Radiu Zet płk Przybył powiedział, że "trzeba uratować Naczelnego Prokuratora Wojskowego gen. Krzysztofa Parulskiego". Natomiast w rozmowie z PAP-em płk Przybył stwierdził, że podejmując próbę samobójczą chciał "bronić honoru ludzi, których zna i którzy świetnie pracują". - Chciałem, aby prokuratura przetrwała i to pod dowództwem gen. Parulskiego. To jest człowiek, który gwarantuje uczciwe prowadzenie spraw. Zawsze, kiedy była jakaś konieczność, lub potrzeba udzielenia pomocy, taką pomoc otrzymywałem. Nigdy nie było żadnych nacisków, człowiek ten zawsze parł do tego, żeby wyjaśnić każdą sprawę do końca - przekonywał.

"Zastrzelili mi psa? Trudno. Ale bezpodstawny atak to było za dużo"

Prokurator mówił również, że "na jego krok miały wpływ sprawy, które prowadzi". - Jedne z najpoważniejszych, jeżeli chodzi o kwestie finansowe w Wojsku Polskim. To one spowodowały bezpośredni nacisk na to, żeby przyspieszyć kroki w kierunku likwidacji prokuratury wojskowej - przekonywał. - Mogłem pogodzić się z tym, że demolowali mi samochód, że  odkręcono mi koła chcąc, bym się zabił. Wiem, że za moją głowę była nagroda miliona złotych. Mogłem się pogodzić z tym, że zabito mi psa. Nie mogłem się pogodzić z  bezpodstawnym atakiem, z zarzucaniem nam nieprawidłowego lub bezprawnego działania - podsumował.

Podczas konferencji prasowej poprzedzającej próbę samobójczą płk Przybył przekonywał, że postanowienia wydane w zakresie uzyskania danych personalnych, wykazu połączeń telefonicznych, wykazu wiadomości tekstowych, a także te dotyczące żądania wydania treści esemesów Cezarego Gmyza z "Rzeczpospolitej" i Macieja Dudy z TVN24.pl uważa za całkowicie uzasadnione i nie naruszające obowiązującego prawa. Sprawa dotyczyła ujawnienia osobie nieuprawnionej informacji ze śledztwa. Podejrzewany o przeciek był nadzorujący śledztwo smoleńskie prokurator Marek Pasionek z Naczelnej Prokuratury Wojskowej.

Czytaj więcej na Wprost.pl:

Niesiołowski: płk Przybył może być niezrównoważony. Kempa: pod rządami PO źle się dzieje

Oświadczenie płk. Mikołaja Przybyła

Szef MSW po próbie samobójczej: będziemy działać szybko i rzetelnie

Dramat w Poznaniu. Prokurator wojskowy strzelił sobie w głowę

"Napisałem prawdę, ale czuję się winny". Dziennikarz "Wyborczej" o próbie samobójczej pułkownika

Rozenek: zwołać komisję w sprawie płk. Przybyła. Niesiołowski: nie róbmy awantury

Prokurator Przybył przeżył próbę samobójczą

Seremet: płk Przybył nie miał racji

"Mieszkanie i auto prokuratora Przybyła były celami ataków"

PiS: dlaczego Przybył chciał się zabić? Niech Tusk to wyjaśni

Ziobro: odwołać szefa prokuratorów wojskowych

"Prokurator leżał we krwi, a dziennikarze grzali newsa. To podłość"

"To co mówił płk Przybył było niepokojące"

Dorn: prokuratorzy nie odpowiadają dziś przed nikim. Trzeba to zmienić

Palikot o sprawie płk. Przybyła: czy żołnierz nie potrafi strzelić do siebie skutecznie

Kwiatkowski: prokuratura nie może dziś sprawnie działać

Ranny prokurator zostanie w szpitalu. Czuje się dobrze

arb, Radio Zet

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...