Kidawa-Błońska: Rosjanie powinni przeprosić Ewę Błasik

Dodano:
Małgorzata Kidawa-Błońska (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Wdowie po generale Andrzeju Błasiku na pewno należy się współczucie, ale nie wiem, czy premier powinien wziąć odpowiedzialność za stronę rosyjska. To Rosjanie powinni przeprosić - twierdzi Małgorzata Kidawa-Błońska. Posłanka PO odnosi się w ten sposób do nowych ekspertyz, wedle których, gen. Błasik nie przebywał w kokpicie Tu-154M podczas lądowania w Smoleńsku.
Kidawa-Błońska uważa, że wznowienie prac komisji Jerzego Millera, badającej katastrofę smoleńską, raczej nie jest możliwe. Posłanka przyznaje, że komisja pracowała bardzo szybko, bo presja społeczna była ogromna. Kidawa-Błońska twierdzi jednocześnie, że przeprowadzenie dodatkowych ekspertyz w tej sprawie nie jest wykluczone. Posłanka podkreśla przy tym, że na razie żadna z przyczyn katastrofy, które wskazała komisja Jerzego Millera, nie została podważona. Tymczasem wznowienia prac komisji Jerzego Millera domaga się Prawo i  Sprawiedliwość. Zdaniem PiS, ostatnie ustalenia prokuratorów wojskowych w  sposób znaczący zmieniają obraz katastrofy smoleńskiej i są w  sprzeczności do wniosków płynących z raportu Millera.

PiS chce też, aby Donald Tusk przeprosił za pojawiające się wcześniej sugestie, że gen. Andrzej Błasik - przebywając w kokpicie Tu-154M w momencie lądowania - mógł wywierać presję na pilotów (taka teza pojawiła się m.in. w raporcie rosyjskiego MAK-u). Zdaniem Kidawy-Błońskiej, premier Donald Tusk nie ma jednak powodów by przepraszać wdowę po generale Błasiku. - Wdowie na pewno należy się współczucie, ale nie wiem, czy premier powinien wziąć odpowiedzialność za stronę rosyjską - mówi posłanka PO. Dodaje, że to Rosjanie powinni przeprosić wdowę za pojawiające się w raporcie MAK-u twierdzenie, że jego obecność w kokpicie samolotu przyczyniła się do katastrofy. Posłanka przyznaje jednocześnie, że jest mało prawdopodobne, by strona rosyjska przeprosiła generałową.

ja, Polskie Radio Program Pierwszy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...