Minister z Białorusi we Francji. "Zatrzymać go, aresztować"

Dodano:
Minister zostanie w Lyonie dłużej niż by chciał? (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Skargę w związku ze stosowaniem tortur wniesiono w Paryżu przeciwko przebywającemu we Francji ministrowi spraw wewnętrznych Białorusi Anatolowi Kuleszouowi - powiadomiła AFP, powołując się na adwokata grupy ofiar Williama Bourdona.
Adwokat "ofiar reżimu (prezydenta Białorusi) Aleksandra Łukaszenki i jego ministra spraw wewnętrznych" wniósł skargę w związku z  "torturami i okrutnym, poniżającym traktowaniem" po aresztowaniach, które nastąpiły na Białorusi po wyborach prezydenckich w grudniu roku 2010 - powiedział Bourdon.

Minister Anatol Kuleszou uczestniczy w spotkaniu Interpolu w  Lyonie w środkowej Francji - podał Bourdon, który domaga się "natychmiastowego zatrzymania" ministra i "osadzenia go w areszcie" do  dyspozycji francuskiego systemu sprawiedliwości. Zdaniem adwokata, sytuacja wymaga natychmiastowych działań, by można było wszcząć śledztwo w celu ustalenia odpowiedzialności ministra za  popełnione przestępstwa. Bourdon napisał o tym w skardze. List o  podobnej treści przesłał też ministrowi sprawiedliwości Francji Michelowi Mercier.

Media, w tym rosyjski dziennik "Kommiersant", zwracają uwagę, że szef białoruskiego MSW znajduje się na tzw. czarnej liście UE, na którą trafili urzędnicy z Mińska odpowiedzialni za represje wobec uczestników demonstracji powyborczych w grudniu roku 2010. Osoby z tej listy nie  mają prawa wjazdu na teren UE. Media podkreślają, że francuską wizę Kuleszouowi wydano na prośbę Interpolu, którego sekretariat generalny znajduje się w Lyonie.

Ambasada Francji w Mińsku wyjaśnia, że "Francja wywiązała się ze  zobowiązań państwa, na którego terytorium mają siedzibę organizacje międzynarodowe". Podkreślono też, że białoruski minister otrzymał wizę nie schengeńską, lecz taką, która umożliwia jedynie wjazd do Francji. W  Lyonie Interpol i Białoruś, jak piszą białoruskie media, zawarły porozumienie w sprawie specjalnego paszportu, który daje jego posiadaczowi prawo do bezwizowego wjazdu na Białoruś w celu udziału w  walce z przestępczością.

19 grudnia 2010 roku w Mińsku brutalnie zdławiono protest przeciwko oficjalnym wynikom wyborów, dającym prawie 80 proc. poparcia urzędującemu prezydentowi Alaksandrowi Łukaszence. Po demonstracji do  aresztów trafiło ponad 600 osób. Kilkadziesiąt stanęło przed sądem w  sprawie karnej o masowe zamieszki, ponad 20 skazano na pobyt w kolonii karnej. W więzieniach pozostają m.in. byli kandydaci opozycji w tych wyborach Andrej Sannikau i Mikoła Statkiewicz.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...