Niesiołowski: ACTA jest dobre, a jego przeciwnicy to idioci

Dodano: 26 stycznia 2012 10:02

Dziesiątki tysięcy młodych Polaków protestowało przeciwko podpisaniu przez rząd Tuska umowy ACTA (fot. PAP/Piotr Polak)

Zagłosuje za ACTA natychmiast, jak tylko sprawa ratyfikacji tej umowy trafi do parlamentu - zapowiedział na antenie Radia Zet Stefan Niesiołowski. - ACTA jest bardzo dobre - podkreślił.

Były wicemarszałek Sejmu wyraża się bardzo ostro o przeciwnikach podpisania przez Polskę umowy, którzy 25 stycznia protestowali na ulicach polskich miast (m.in. pod domem premiera Donalda Tuska w Sopocie). - Ci młodzi ludzie nic nie rozumieją, demonstrują z symbolami polski podziemnej. Ludzie ginęli na gestapo, w Oświęcimiu ginęli pod tymi symbolami! - oburza się poseł PO. Jego zdaniem "jeśli ktoś w takiejsprawie wynosi symbole polski podziemnej to jest idiotą i nie należy z nim w ogóle dyskutować".

"W internecie jest za dużo wolności"

Niesiołowski nie rozumie też, dlaczego przeciwnicy ACTA zaklejają sobie usta. - Czy w Polsce jest zagrożona wolność? Oni demonstrują przeciwko czemuś, czego nie ma, walczą z bytem nieistniejącym, z wymyślonym niebezpieczeństwem. Bezmyślny jest ktoś, kto stoi z plakatem Polski Podziemnej i demonstruje przeciwko rządowi wolnej Polski - denerwuje się polityk PO. - Można mieć zastrzeżenia. Ale czym innym jest robienie spędu, manifestacji podobnych do tych kibolskich, gdzie są te same hasła i obrażanie prezydenta. Proszę zapytać tych ludzi, czy oni potrafią powiedzieć coś poza tą jedną formułą z ogólnikami, że wolność jest zagrożona w internecie - dodaje. I przypomina, że w całej sprawie chodzi o "permanentnie łamane prawa autorskie". - W internecie jest dżungla pod tym względem, można łamać prawa autorskie i kraść cudzą własność. Wolności jest aż za dużo, jest jej w nadmiarze - podkreśla.

"Przepraszać? Nie widzę powodu"

Poseł PO nie uważa również, aby minister administracji i cyfryzacji Michał Boni musiał dziś przepraszać kogoś, za to że w sprawie ACTA nie odbyły się szerokie konsultacje społeczne. - Ja nie widzę powodu żeby kogokolwiek przepraszać, a zwłaszcza tego, co stoi i profanuje święte symbole walczącej Polski o wolność. Jeżeli tam są takie hasła, to ja nie chcę z tymi ludźmi rozmawiać - podkreśla.

26 stycznia ambasador Polski w Japonii Jadwiga Rodowicz złożyła podpis pod umową ACTA - układem między Australią, Kanadą, Japonią, Koreą Południową, Meksykiem, Maroko, Nową Zelandią, Singapurem, Szwajcarią i USA, do którego ma dołączyć UE, który zobowiązuje sygnatariuszy do walki z łamaniem prawa własności intelektualnej oraz handlem podrabianymi towarami. Zdaniem protestujących przeciwko umowie obrońców wolności w internecie, wejście w życie porozumienia może prowadzić do blokowania różnych treści w sieci i ich cenzurowania w imię walki z piractwem.

ACTA - internauci walczą z rządem. Szczegóły na Wprost.pl:

Polska podpisała ACTA. Niemcy i Holandia - nie

"Platforma złodzieje", "Donald Tusk - dymisja". Manifestacja pod domem premiera

Hakerzy zaatakowali Kopacz. Zhakowali jej profil na Facebooku

"Tusk nie zamknie mi ust". Polacy protestowali przeciwko ACTA. Najliczniej w Krakowie

Gowin: duch ACTA jest zbyt represyjny. Radziłem: nie podpisujmy tej umowy

"Solidarność": Tusk chce podpisać ACTA bez konsultacji społecznej? To niedopuszczalne

Kopacz ustąpiła PiS-owi. Będzie dyskusja o ACTA

Sonik: ACTA bardziej tajne od Guantanamo

Hołdys kontra internauci. "Napisać Hołdys to ch... to kiepski żart. Przeciwnicy ACTA są jak alkoholicy"

Szef klubu PSL: rząd popełnił błąd w sprawie ACTA

Graś przeprasza za to, że nazwał ataki hakerów "zainteresowaniem stronami rządu"